Wpis z mikrobloga

@ScoobyDude: np.poprzez testy powodujące śmierć wielu więźniów w męczarniach opracowali metody chemioterapii które stosuje się obecnie. Zabijali ludzi narażając ich na śmierć z wychłodzenia badając hipotermię. Zapladniali kobiety zwierzętami. Robili masę eksperymentow które były po prostu nieludzkie. Czyli jak to Niemcy - nie ma zła którego nie wyrządzimy byle by zrobić sobie dobrze. Na tej zasadzie w sumie działają do dziś tyle że mniej drastycznie.
@ScoobyDude: pierwsze z brzegu niech będą rakiety V1 i V2 produkowane przez przymusowycj więźniów. badania eugeniczne i z zakresu endokrynologi przeprowadzane w obozach koncentracyjnych. Testy jakie przeprowadzano na więźniach z zakresu wytrzymałości ludzkiego ciała, odporności na zimno, gorąco, ciśnienie. Sprawdzanie i badanie wszelkich chorób, między innymi tyfusu, cholery.

Kiedyś czytałem świetna książkę o tym której tytułu teraz sobie nie potrafię przypomnieć. Było tam opisane że badania które przeprowadzali popchnęły naukę o
@cooler4b: Pierwszy z brzegu, eksperymenty wysokościowe które sprawdzały jak ludzki organizm zachowa się na różnych wysokościach. Tu zdjęcie jednego z więźniów w specjalnej komorze symulującej warunki na 15 000 metrów.

A ogólnie, co do dowodów to jest ich bardzo dużo bo Niemcy podczas wojny byli pedantami jeśli chodzi o prowadzenie dokumentacji i pomimo, że starali się tuszować swoje zbrodnie to nie zawsze zdążali niszczyć dokumentację przed wkroczeniem aliantów.
GrimesZbrodniarz - @cooler4b: Pierwszy z brzegu, eksperymenty wysokościowe które spra...

źródło: Pressurization_experiments_(Nazi_human_experimentation)

Pobierz
@GrimesZbrodniarz: I dalej nikt nie dał żadnych źródeł czy dowodów. Większość niemieckich eksperymentów medycznych w obozach koncentracyjnych była zwyczajnie kiepska, złe założenia początkowe, zła metodyka, zła dokumentacja, już sama grupa na której wykonywali swoje badania (chorzy, wychudzeni, wycieńczeni pracą) sprawa, że te wyniki nie mają przełożenia na resztę populacji.