Aktywne Wpisy
śpicie już?
Przed chwilą jechałem na rowerze i jakaś #!$%@? małolata (na oko 17-18 lat) darła ryja na ulicy po czym dobiegła do mnie i chciała mnie zrzucić z roweru XD i do mnie z tekstem "ty też #!$%@? z Ukrainy"? No #!$%@?łem się i zacząłem się drzeć na nią i jej cisnąć od #!$%@? i szmat itp. po czym jak zobaczyła, że mówię po Polsku to do mnie z tekstem w stylu "dobrze,
No bo i tak wszystko się dzieje w sieci. Znajomi hajpów, jak na mnie spojrzą i przyznać, że są w jakiś sposób związani z Twoją osobą? No way!
I tak było tej konkretnej nocy. Miałam umówione spotkanie z jakąś celebrytką. Dodzwoniłam się do jej awe, a tam taki numer, że moja liczba kontaktów to dwójka i jestem totalnie Cool Girl Fails żeby ich spotkać.
Żyjemy w świecie wirtualnych lajków, a nie wielkich działań, do których kierujemy naszą uwagę. Udowodniło mi się niestety, że ilość ludzi, którzy są w stanie zauważyć Twoje zrealizowane sukcesy jest zawsze mniejsza od tej, która obserwuje spisywaną na Insta egzystencję.
#kwadransobrazka #podcutie #sgf #realiazycia #followme
A ad meritum: jak się spędza cały Boży dzień scrollując przez insta to może tak się wydawać.
Dla mnie mieć dobre relacje z rodziną i kilku bliższych znajomych to większy wygryw niż kilka tysięcy followersów.
Zresztą często się mówi, o tym że 1000 prawdziwych fanów (jak robisz sensowne rzeczy) ma większą wartość niż following 100.000 randomów, którzy
@RicoElectrico: Nie wiem, chyba już jesteśmy za starzy na to. Nie mam w ogóle pojęcia o czym ta osoba pisze.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdzie to sprawdzić w ogóle?
Po dwóch tygodniach nieposiadania, zapominasz jak to było mieć.
Komentarz usunięty przez autora