Wpis z mikrobloga

Z jednej strony kupują 500 himarsów i 1000 najlepszych czołgów czyli teoretycznie jak najpotężniejsze armie świata.A w rzeczywistości zawodowi oddają kevlarowe hełmy (na Ukrainę?dla dobrowolnych?) a otrzymują stalowe dziadostwo jak z donbawe i ługandy.O braku mundurów nie wspomnę bo to od lat problem


@Don_Hollywood: te zakupy to jakbym grał w jakaś grę na komputer. W sensie widzę w grze, że czołgi i wyrzutnie są overpower więc kupuje tylko je XDD