Aktywne Wpisy
lubie_piwo +94
Pan_Kielonek +17
#film #wykop30plus #wykop40plus
Pamiętacie kiedy przestaliście korzystać z wypożyczalni VHS/DVD?
Chyba ostatnim filmem jaki wypożyczyłem na DVD była Idiokracja (2006), ale to już były złote czasy piractwa i większość filmów wymieniało się ze znajomymi na płytach - głównie w formacie DivX/Xvid.
Pamiętacie kiedy przestaliście korzystać z wypożyczalni VHS/DVD?
Chyba ostatnim filmem jaki wypożyczyłem na DVD była Idiokracja (2006), ale to już były złote czasy piractwa i większość filmów wymieniało się ze znajomymi na płytach - głównie w formacie DivX/Xvid.
-Czy rzeczywiście przestawienie się na nie ii ograniczenie konsumpcji mięsa wpłynie na klimat?
-A co ze zdrowiem? Są jakieś badania odnośnie długotrwałego spożywania robaków i ich wpływie na ogranizm(rozwój, regeneracja, samopoczucie, dystrybucja składników odżywczych itd.)
-Jaki wpływ hodowla robaków będzie miała na pobliska tereny? Jakich zasobów potrzeba do produkcji i w jakiej ilości?
- jakie gatunki można hodować bo są jadalne, a jakie nie? jakieś badania czy koncepcję na rozwój tej "wymuszanej" gałęzi gospodarki.
- właśnie co z gospodarką i ludźmi ? jaki będzie to miało wpływ na ekonomię, obecnych ludzi trudniących się rolnictwem/hodowlą zwierząt. Co z zatrudnionymi w przetwórstwie mięsa?
-jakie są jeszcze wymagane regulacje i co powinniśmy wypracować.
- jak to sprzedac ludziom, jak sprawić, by w społeczeństwie doszło do takiej monumentalnej zmiany
-i wreszcie najważniejsze. Czy jest to nam naprawdę potrzebne? Czy to nie jest zwyczajny wymysł jakiś dygnitarzy, z którego jeszcze nieznanymi konsekwencjami będziemy musieli się w przyszłości zmagać.
Jest ktoś zorientowany w temacie? Prosiłbym o udzielenie chociaż częściowej odpowiedzi czy też polecenie jakiś materiałów.
Z góry dziękuje.
#nauka #pytanie #biologa #chemia #fizyka #zdrowie #ekologia #gospodarka #rolnictwo
Słyszałem, że produkcja owadów (nie robaków!) nie jest tania! Że można szybko i dużo, ale nie tanio. Prędzej zaczniemy hodować mięso w próbówce. Z punktu widzenia ekonomii, ekologii i przede wszystkim z moralnego punkt widzenia to jest najlepsza metoda wytwarzania jedzenia. Oby nastąpiło to jak najszybciej. Zresztą popularyzacja diety wegetariańskiej czy o ograniczonym udziale mięsa jest chyba ważniejsza i łatwiejsza niż wymyślanie jedzenia z owadów.
Pisiory czy konfiarze od zawsze są odklejeni, więc nie ma o czym gadać. Za to im mocno marzy się, byśmy to w ich rękach byli pacynkami.
To o produkcji CO2 itd pomińmy, gdyż z tym nie ma co w ogóle
poza tym myślę, że to wciąż jeszcze za szybko by mówić o aż takiej rewolucji, moim zdaniem owady będą miały takie znaczenie jak np. grzyby przez najbliższe parędziesiąt lat w diecie ludzi Zachodu. Potem kto wie, ale to już science fiction.