Wpis z mikrobloga

@Ice_Glaze

@skrytek: Przez 8 lat pracowałem na magazynie a obecnie jestem pracownikiem .. nazwijmy to biurowym. Nigdy nie posiadałem własnej działalności ale w rodzinie mam sporo osób na JDG lub prowadzący firmę z 2-3 pracownikami.

Nie wiem czy twój "rozumu" potrafi to pojąć że na cenę usług w takim salonie mocno wpływa koszt prowadzenia takiej działalności.

Osobiście nie mam ochoty płacić za proste strzyżenie męskie 30? czy 50zł bo właścicielka salonu
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: Moje strzyżenie męskie to dosłownie 7 min pracy fryzjerki. Byłem tydzień temu, siadłem na krzesło o 16;10 a wstałem o 16:17. Zapłaciłem i wyszedłem o 16:20 i o tej godzenie mógł usiąść następny klient (w 3 min pani przyjęła kasę i zamiotła po mnie). Fryzjer/ka może mieć 6 klientów w godzinie daje jej to 180 PLN brutto czyli jak wolisz 38 € /h. Poza tym jak zaczniemy funkcjonować w strefie
  • Odpowiedz
@Ice_Glaze @Ice_Glaze Ale ten fotel kosztuje z 10k, nożyczki to od najtańszych za 300zł, ale raczej takie za 1500-3000zł (które po upadku nie nadają się już do niczego), maszynki po 1000zł i szybko się zużywają. Wynajem i eksploatacja pomieszczenia to minimum kilka tysięcy do nawet kilkunastu zależy od lokalizacji i wielkości. No i trzeba jeszcze zarobić i zaoszczędzić na wymianę sprzętu. Do tego ZUS i podatek, chociaż akurat fryzjerzy są na Karcie
  • Odpowiedz
@Ice_Glaze: czy Ty przeczytałeś to co napisałem? Tzn. przeczytałeś, ale ze zrozumieniem tego jest dosyć ciężko. Jak masz mały salon, w którym obrót nie jest za duży i nie stać cię żeby zatrudnić kogoś na takie nawet bardzo proste stanowisko, to albo robisz to sam, albo te obowiązki spoczywają na innych pracownikach. Jeśli Tobie te ogłoszenie wydaje się normalne i bronisz tego tak zaciekle to taka dyskusja jest bezcelowa xd. A
  • Odpowiedz
@polock: w sumie trochę racja. Dlatego w takich biznesach się z kimś dogadujesz lub to outsourcujesz i jedna telefonistka spokojnie ogarnie 3-5 miejsc zależnie od ruchu i ile trwa jedna wizyta. A nawet więcej, bo teraz 80% idzie przez Booksy.
  • Odpowiedz
  • 2
@Ice_Glaze strzyżenie w 7 minut, pewnie wyszedłeś jak młody bóg ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pracuję jako fryzjer, i o ile domyślam się, że istnieją fryzjernie gdzie jak w wojsku siada chłop cyk cyk rachu ciachu 5 minut i gotowe pozamiata się jak się za dużo nazbiera. Dezynfekcja? To coś po francusku? ( ͡º ͜ʖ͡º)
W siedem minut to czasami ciężko konsultację przeprowadzić, chyba
  • Odpowiedz
Osobiście nie mam ochoty płacić za proste strzyżenie męskie 30? czy 50zł bo właścicielka salonu ma duże kosza musi zapłacić np.: 30zł /h jakieś amebie która tylko potrafi pisać.


@Ice_Glaze: to nie płać biedaku, strzyż się sam, kim ty kuźwa jesteś że cały rynek pracy ma się kręcić wokół twoich życzeń tego ile ty chcesz płacić za daną usługę XD
  • Odpowiedz
Jestem zwolennikiem tego aby płacić wymiernie za wykonywaną pracę, zapisanie daty i godziny w kalendarzu to nie jest wymagająca praca.


@Ice_Glaze: Płaci się za czas, jaki osoba musi marnować na siedzenie w pracy. Jak jest mały fryzjer, który ma mało klientów, to w większości fryzjer jest jednocześnie recepcjonistą i zapisuje na strzyżenie. Jeżeli to jest większa firma, która zatrudnia kilkudziesięciu fryzjerów i ma wielu klientów i telefony dzwonią co 5 minut,
  • Odpowiedz