Wpis z mikrobloga

@polock w takich wypadkach pozostaje tylko wrzucić taki numer do grupy dla patusów, w stylu oddam konsole . A taki pracodawca nie jest wart nawet splunięcia. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@polock: Taką prace może wykonywać osoba z wykształceniem podstawowym. Taki totalny Seba czy J0lka co potrafią pisać (czytelnie), innych kompetencji się od nich nie wymaga. Nie jest to praca fizyczna. Tak, to marne pieniądze ale jest jasno napisana że wymagania są takie a nie inne. Jak ktoś ma siedzieć i nic nie robić w domu to może przez 8h zarobić 40zł dziennie czyli zarobić przynajmniej na swoje wyżywienie to czemu
  • Odpowiedz
@polock na parkingu, gdzie mam wykupiony abonament miesięczny w budce siedzi kobieta-rencistka, której płacą 5zł/h. Pracuje po 12 godzin. Za #!$%@? 60zł.
  • Odpowiedz
  • 34
@Ice_Glaze @Ice_Glaze

Zastanawia mnie czy osoby które są tak oburzone tą stawką czy prowadzą własną działalność oraz jaka stawka jest "uczciwa" za takie coś jak odebrać tel i zapisać datę i godz.


witamy pana właściciela salonu piękności
  • Odpowiedz
@skrytek: Przez 8 lat pracowałem na magazynie a obecnie jestem pracownikiem .. nazwijmy to biurowym. Nigdy nie posiadałem własnej działalności ale w rodzinie mam sporo osób na JDG lub prowadzący firmę z 2-3 pracownikami.
Nie wiem czy twój "rozumu" potrafi to pojąć że na cenę usług w takim salonie mocno wpływa koszt prowadzenia takiej działalności.
Osobiście nie mam ochoty płacić za proste strzyżenie męskie 30? czy 50zł bo właścicielka salonu
  • Odpowiedz
@polock: ja szukam pracy na studiach teraz i ostatnio wyświetliła mi się propozycja z restauracji żydowskiej jako kelner/kelnerka w wymaganiami BIEGLY język angielski, minimum ROK doświadczenia na stanowisku. Ale w zamian oferowali 22 zł/h brutto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cecyl: W gastro tam gdzie są w sezonie ogromne napiwki kelnerki tak konkurowały o robotę, że godziły się pracować nawet za darmo- stąd najniższe stawki. Janusze gastro przejęli trend do swoich gówno firemek i tak się kręci. Poza tym to nie tylko w Polsce, ale nawet w USA gdzie jest obowiązkowy napiwek bo janusze biznesu płacą w barach mlecznych kobietom dolara za godzinę (najczęściej samotne matki) i zrzucają utrzymanie kobiety
  • Odpowiedz
@polock: To jest ogłoszenie nie dla bezdomnych/ meneli a dla podzwierząt. Kazdy "szanujacy sie" menel z godziny wyciaga wiecej kasy+ wpadaja mu bonusy jak żarcie od randomów.
Ale ktos sie i tak zatrudni- taki mamy gównorynek pracy. Nie ma pomysłu jak takiego janusza biznesu udupic.
  • Odpowiedz
@Ice_Glaze:

Taką prace może wykonywać osoba z wykształceniem podstawowym. Taki totalny Seba czy J0lka co potrafią pisać (czytelnie), innych kompetencji się od nich nie wymaga. Nie jest to praca fizyczna.

No widzisz. Źle myślisz. Ona nie płaci za odbieranie telefonów i zapisywanie w notesie. Ona płaci za to, że nie musi tego robić sama i może się zająć innymi rzeczami. Płaci za czas dla siebie który może przeznaczyć na coś
  • Odpowiedz
@Ice_Glaze: jeśli ktoś proponuje takie ogłoszenie i to jest maksymalna stawka jaką może zaproponować to znaczy, że po prostu nie stać go na zatrudnienie pracownika i powinien te obowiązki wykonywać sam. W małych miastach to normalne, że telefony w jedno- dwustanowiskowych salonach fryzjerskich, które nie maja niewiadomo jakiego obrotu telefony odbierają fryzjerki/pracujące właścicielki fryzjerki
  • Odpowiedz
W małych miastach to normalne, że telefony w jedno- dwustanowiskowych salonach fryzjerskich, które nie maja niewiadomo jakiego obrotu telefony odbierają fryzjerki/pracujące właścicielki fryzjerki


@mi_scusi: I to jest piękne. Wolisz obciążyć dodatkowymi obowiązkami fryzjerki a na 99,99% złamanego grosza za to nie dostaną niż zapłacić marne choć nie małe pieniądze. W skali mc to jakie +/- 800-840 PLN.
  • Odpowiedz
@Ice_Glaze: Nie mówię Ci jak masz myśleć. Piszę dlaczego źle myślisz. Podałeś swój punkt widzenia, a ja napisałem dlaczego to co piszesz jest błędne. Możesz ponownie przeanalizować swój punkt widzenia albo po prostu odrzucić to co napisałem.
To nie jest mówienie Ci jak masz myśleć. To rozmowa/dyskusja - Twoje argumenty i moje kontrargumenty.
  • Odpowiedz