Wpis z mikrobloga

@blacksmith94x: nie miałem fioletowego pojęcia o czym on pisze i chciałem mu serio doradzić jak się uczyć, przypuszczałem, że chce tutaj reklamować jakiś soft. Po co miałbym się tak uczyć angielskiego - czy ty czytasz ze zrozumieniem? Teraz przechodzisz do inwektyw i to ja jestem "bucem", no to twoje zachowanie jest prostackie.
@Beekeeper:

i chciałem mu serio doradzić


w taki sposób?

nie dziwię się ... "sory" stary.


Do tego napisałeś

bo w tygodniu często mówię więcej po angielsku niż po polsku.

Po co miałbym się tak uczyć angielskiego

To czemu piszesz piszesz coś w wątku dotyczącym nauki języka angielskiego za pomocą fiszek i jeszcze krytykujesz autora za to że nie wiesz czym są fiszki?

I tak, myślę że jesteś bucem bo w żaden
Ty chyba nie wiesz jak działa wykop. Pojawiło się to na górnej stronie mikrobloga i zaintrygowało mnie słowotwórstwo. Skoro ktoś nie wie jak napisać bez błędu ortograficznego jedno z najpopularniejszych słów, to może coś jest nie tak z metodą lub podejściem? Dla mnie to nie było normalnie zadane pytanie, bo zawierało jakieś abstrakcyjne skróty, potem uznałem to na tyle dziwne, że pomyślałem o jakimś spamie i próbie reklamy softu. Na koniec zacząłeś
@ZdeformowanyKreciRyj: ok, ja go nie znałem, a dość dobrze i płynnie mówię po angielsku, do tego rozpoznaje akcenty z większości krajów :) W takim razie wszyscy się czegoś nauczyliśmy. Ja znam nowe słowo w języku polskim, a Wy wiecie, że istnieje alternatywa i może warto jej szukać.
@Beekeeper: a co do "sory" to napisałem to słowo w polskim zdaniu, a w języku polskim pisane jest przez jedno "r". Wiele angielskich słów zostało w ten sposób spolszczone. Zobacz sobie tutaj: https://www.miejski.pl/slowo-Sory i wszyscy je w ten sposób piszą. Także się po prostu #!$%@?

Ba, zobacz nawt tytuł tej piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=MfcINFzhiSo&ab_channel=sanah
I tutaj dokładniej opisane to słowo, też pisane przez jedno "r": https://dyktanda.pl/sory-co-to-znaczy
@spacexdragonbaritone: ilość na dzień to indywidualna sprawa, ale generalnie dwie strategie wydają się optymalne.

Na początku intensywniejsza nauka kilku tysięcy najczęstszych słów (2-3k headwords pozwolą już słuchać rozmów) - wystarczy jako tako, bo celem i tak jest przejście do naturalnych treści, gdzie sobie je utrwalisz już na amen. Wystarczą decki "A frequency dictionary of...", które możesz pogrupować na części mowy, dodać ewentualne brakujące informacje i TTS. Za pierwszym wyświetleniem uczysz się
@HansLanda88: Super. Dzieki za rady! Ja właśnie aktualnie dodaje słówka ręcznie do anki co zabiera mi sporo czasu. Dodaje je do dwóch decków, PL->ENG i ENG->PL. Do każdego z tych decków dodaje przykłady użycia i nagranie z wymową. Niestety jest to czasochłonne, ale dzięki temu dodaje tylko te słówka których nie znam.

Gdybym teraz dodał sobie np deck z 4k angielskich słówek to pewnie z 50% musiałbym usunąć na starcie
@HansLanda88: gdzie można dostać te decki? Szczególnie zainteresowały mnie te z kursów assimila. Generalnie szukam sposobu by wskoczyć na mocne B2 i zwiększyć pewność siebie. Teraz często moja nauka znika po kilku dniach.
Dobrze jest tworzyć fiszki nie tylko ze słowami ale również z całymi zdaniami zawierajacymi te słowa - zdania twierdzące, pytania, przeczenia, w różnych czasach, trybach i osobach. Zapamiętanie kilku, czasem nawet kilkunastu zdań da Ci dużo swobody, bo uczysz się przy okazji kon strukcji związanych z danym tematem. Zdania na fiszkach nie powinny być zbyt długie, w miarę możliwości nie złożone.