Wpis z mikrobloga

@Xolan: no to wróży raczej źle skoro przeszło w tak krótkim czasie. U mnie w związku takie wstępne wypalenie przyszło po ~4 latach, ale wtedy zaczęliśmy trochę "doprawiać" i wciąż dało się poczuć ogień. Da się tylko trzeba się ciut postarać.
  • Odpowiedz
@Xolan: tak, 70% związków tak wygląda jak się mieszka ze sobą 24/7 :) Nie ma po prostu tego napięcia/adrenaliny jak się jedzie do dupy na bzykanko. Istnieje tez możliwość, że jesteś po prostu kiepski w te klocki.
  • Odpowiedz
@Neaopoliti: klasyczne normickie zrzucanie winy na chłopa. On musi być kiepski w te klocki, a nie jest tak, ze ona jest po prostu kłodą, ma zerowe libido i rucha się z poczucia obowiązku albo celowo manipuluje dawkując seks.
  • Odpowiedz
już mi się nie chce z moją uprawiać seksu, żeby do czegoś doszło to zawsze musi być wieczorem, wino, kolacja gra wstępna plus jeszcze muszę wypełniać obowiązki domowe bo inaczej jest "zmęczona"

odechciewa mi się czasem ... to normalne?


@Xolan: nie jest
  • Odpowiedz
  • 32
@Xolan mkzesz jedynie dziękować Bogu, że Twoja p0lka odsłoniła karty tak szybko, a nie dopiero po ślubie.
Dobrze wiesz co należy teraz zrobić.
  • Odpowiedz
  • 9
@Xolan:

Widocznie nie wystarczająco ją pociągasz. Przynajmniej w czasie owulacji powinna się sama pchać na bolca.
  • Odpowiedz