Wpis z mikrobloga

@inflacja_biedaku: wartości w ankiecie są bez sensu, teraz jest globalizacja, więc to że ktoś ma 30k, czyli 7k dolarów, czyli coś koło 80k rocznie, czyli nawet nie te słynne amerykańskie six figures, ja bym powiedział że tak 2,3 razy można by się było zastanawiać

druga sprawa że mierzenie tego po rocznych zarobkach to jest to głupota, bogactwo mierzy się posiadanym majątkiem. Prosty przykład kto jest bogatszy:
1. 4k na ręka, chata 750k po rodzicach, samochód 50k, pieszkanie po babci 350k (czyli ponad milion w majątku)
2. zarobki 15k, wynjamuje mieszkanie od 1, jeździ tramwajami (nie ma niegatywnego majątku ale prawie nic nie posiada)
3. zarboki 15k, mieskanie chata 750 w kredycie, spłacone 100k, samochód w leasingu (czyli ma
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku: A od kiedy zarobki definiują czy ktoś jest bogaty? () Możesz zarabiać 15k zł na rękę a być o wiele biedniejszym niż twój kolega z jednym własnym mieszkaniem oraz drugim przeznaczonym na wynajem.
  • Odpowiedz
apetyt rośnie w miarę jedzenia - pewnie ile by ktoś nie zarabiał to by uważał, że może więcej, bo jeszcze nie jest wystarczająco bogaty


@yupitr: co w tym jest
  • Odpowiedz
@Jaslanin: Kolo za 4k z mieszkaniem za 750k dalej patrzy dwa razy czy jest po 16 bo tikka masala w czasie lunchu jest za 20, a poza nim za 40. Jezdzacy zbiorkomem 15k nie ma takiej zagwostki ale nie ma tez mieszkania. Pierwszego tez bym bogatym nie nazywal, dopoki nie sprzeda wszystkiego. Z tej trojki to ten trzeci jest najlepiej ustawiony, bo placi na swoje, nie na cudze a i
  • Odpowiedz
@Marpii: wystarczy wydawać więcej niż się zarabia na pasywa, przykłady bokser Tyson, 50 Cent, Nicolas Cage, Michael Jackson. Zarabiali miliony a i tak im się udało zbankrutować.
  • Odpowiedz