Aktywne Wpisy
xyperxyper +121
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +128
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Chad Powell: We just have to get the job done.
#usa #ekonomia #gospodarka #gielda #nieruchomosci #stopyprocentowe
u nas za to wszystko jest robione pod najbiedniejszego obywatela, rezta może stracić przez inflację oszczędności ale j---ć to, gospodarkę też do śmietnika aby hołota miała lżej
a jaszczomp... ech skoda strzępić ryja
"Znajdą nową pracę np zostaną influencerami z instagrama. Nawet mój pies ma instagrama i zarabia..."
@Cernold:
No to tak średnio im idzie bym powiedział, najwięcej na inflacji tracą najbiedniejsi bo to ich koszyk zakupowy idzie najbardziej do góry.
@Cernold: raczej dla obywatela z najwieksza iloscia kredytow, bez oszczednosci. Konsumenta, pracownika, obywatela idealnego w zlotych kajdanach.
ale władza im daje, faktyczny stan nie ma znaczenia
@Magma1: Może spaść z ledwo żyjącego do umierającego.
Jeśli masz oszczędności, to znaczy, że po wszystkich wydatkach zostają Ci pieniądze. Tak, stracą one na wartości i będziesz mógł mniej odkładać, ale poza tym pozostaniesz na tym samym poziomie.
Jeśli jesteś gołodupcem, to jakiekolwiek zwiększenie kosztów może oznaczać brak jedzenia,
Klęski głodu można nie brać pod uwagę, bo tego nie było nawet za komuny. Bezdomność podobnie
@Magma1: A jak nie ma już tańszych produktów, lub one ten drożeją?
Niby fakt, że w kwotach bezwzględnych to bogatsi tracą więcej, ale w ujęciu procentowym to już tak nie musi być i różnica we wpływie takiej straty na poziom życia będzie kompletnie inna.
Jeśli biednemu zabierzesz 500 zł, to bardzo możliwe, że mu do końca miesiąca nie będzie
@Cernold: uuu mamy tu polaka premium 6,5k netto + kosz słodyczy ze społem na święta
inflacja przeciez nie pochodzi z covidowego dodruku czy załamań łańcuchów dostaw
to wszystko przez tych wstrętnych kredyciarzy