Wpis z mikrobloga

  • 6
@ATAT-2
ze stanowisk wynika ze wiekszosc to kadra zarządzająca niskiego/sredniego szczebla, wiec pewnie za duzo ich mieli lub niskiej jakosci. dobry sm spokojnie zastąpi kilku marnych (bp u mnie w pracy są bezuzyteczni xd)
  • Odpowiedz
Swoją droga ciekawi mnie argumentacja


@ATAT-2: Argumentacja jest taka, ze sa niepotrzebni i nawet junior po jednodniowym przeszkoleniu ogarnie ich obowiazki
  • Odpowiedz
@ATAT-2: korporacje zatrudniły bardzo dużo „agilnych”®, a teraz oddają władze zespołom i nie potrzebują dedykowanych ‚SM’ którzy najczesciej nie zarabiają na siebie.

To dobry kierunek, „Agile is healing”.
  • Odpowiedz
  • 0
Argumentacja jest taka, ze sa niepotrzebni i nawet junior po jednodniowym przeszkoleniu ogarnie ich obowiazki


@Calhil: tiaa czyli inpost by się przyznał do zatrudnienia bez sensu kilku dziesiąty osób i oddania ich obowiazkow juniorom. Tak było.
  • Odpowiedz
Swoją droga ciekawi mnie argumentacja takiego zabiegu


@ATAT-2: no kurde, przecież tak to ma działać w teorii. Zespół nie umie scruma, przychodzi scrum master, który uczy i pomaga. Po jakimś czasie zespół już umie i nauczyciel już nie jest potrzebny.
  • Odpowiedz
  • 0
@Saly: w twoim modelu SM nie dawałby z siebie wszystkiego obawiając się zwolnienia z roboty

Jak najbardziej SM dąży do tego, żeby zespoły były samoorganizujące się ale w żadnym wypadku nie oznacza to, że jego praca się w tym momencie kończy
  • Odpowiedz
w twoim modelu SM nie dawałby z siebie wszystkiego obawiając się zwolnienia z roboty


@ATAT-2: moje rozumienie na ten temat jest takie, że scrum master jest zawsze potrzebny, bo a) zajmuje się innym rzeczami np. jest takim pomocniczym PM i b) scrum to najczęściej bujda i uczenie zespołu nic nie daje, bo problem jest gdzieś indziej (organizacja, góra szkodzi, małe fundowanie, spi*******e osoby czy po prostu scrum nie jest nikomu
  • Odpowiedz
  • 0
@Saly: Czyli chcesz powiedzieć, że inpost zatrudnił bez sensu 40 scrum masterów i z dnia na dizęń uznał, ze to bez sensu?
  • Odpowiedz