Wpis z mikrobloga

@qew12: Warto wziąć na warsztat „ocenianie przez innych” i „prześmiewanie przez innych”, które wielokrotnie wymieniałeś jako obawę. Ja bym na to spojrzał w taki sposób

Weźmy trzy sytuacje.
Pierwsza sytuacja która nie powinna bawić nikogo, kto ma trochę oleju w głowie.
[] Jestem niski, niebyt urodziwy, mam śmieszny głos. Nie ma w tym żadnej mojej winy. Ale spotykam się z uszczypliwymi komentarzami i podś#!$%@?

Druga sytuacja, która może jest już dostatecznym
@michal-przybylinski: w książce raczej chodziło o to żeby np. częściej się odzywać na zebraniach w pracy

Można jej zarzucić, że traci czas na glupie rzeczy i przyczynia się do cierpienia na świecie.
Z drugiej strony nie jej wina, że ma takie instynkty.

Czy głupia, to nie wiem. Zależy jakie ma cele.
Z perpektywy osoby, której zależy na tym, żeby zrobić coś dobrego dla świata, to może glupie.

Pierwsze co mi przychodzi