Wpis z mikrobloga

@robert5502: gadałem ostatnio z koleżanką z Białorusi. Jest chórzystką. Mówiła, że w jej kraju śpiewanie/granie ukraińskich utworów (i nie że wojennych czy patriotycznych, po prostu ukraińskich) też grozi więzieniem. I też ludzie na siebie wzajemnie donoszą. Wszędzie, gdzie ruscy mają swoje wpływy jest taki sam syf, niszczenie i zastraszanie społeczeństwa i mnóstwo absurdów.
@w3exe
Przecież w Polsce już dawno tak jest.
podczas antypisowskich manifestacji młodzież szkolna była prześladowana za wpisy na własnym, prywatnym fb. Wystarczyło udostępnić jakiś obrazek a do domu zaraz pukali policjanci i zabierali uczniów na przesłuchanie.