Wpis z mikrobloga

Mieszkał ktoś kiedyś z bałaganiarą? Da się to odmienić? Bo już nie mam siły. Laska zostawia niedopite kawy w połowie kubka, brudne naczynia po gotowaniu. Idąc do pracy wywala dwie półki z szafy na srodek pokoju bo nie może znaleźć ciuchów co chce. Próbowałem po niej sprzątać, ale się nie da. W dwa dni chatę z połysku zmienia w melinę. Kiedyś jak próbowałem ją wziąć na "czas" i nie zmywać naczyń to brudne naczynia stały 10 dni aż wymieklem. Czaicie? Urosły pleśń, jakieś grzyby w niedomytych garach i jej to nie przeszkadzało, brała ostatnie wolne naczynia z szafki i jadła obok tego. #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
wykopowajulka15 - Mieszkał ktoś kiedyś z bałaganiarą? Da się to odmienić? Bo już nie ...

źródło: gf-PVsc-KUba-vftf_balagan-w-pokoju-664x442

Pobierz
  • 44
@wykopowajulka15: mam to samo, #!$%@? daje proszenie, najbardziej mnie #!$%@? jak kupię sobie jakieś mleka owsiane czy sojowe. Mówię nie ruszaj, a ta mi z lodówki wyciągnie, wypije do połowy i zostawi na środku w cieple. A na drugi dzień wyciągnie drugie i to samo. Albo pomidora zje polowe a resztę #!$%@? i schnie. Mieszkanie wyglada jak #!$%@? kontener caritasu, kubki z kawa to samo co u ciebie. Ja robie tak
@zaklinaczkokosow: o chooy, jakbym czytał o sobie. XD Mleko takie drogie, a laska weźmie 100ml czy 200ml raz a reszta się prawie zawsze zmarnujen. Pomidory, ogórki, sałata dokładnie to samo. Każde zakupy to kupa produktów do wywalenia. U mnie to samo z mieszkaniem, wstydzilbym się kogokolwiek zaprosić, bez dwóch dni intensywnego sprzątania. Też kocham, ale czasami mam ochotę usiąść i płakać jak widzę z jaką łatwością przychodzi jej śmiecić wszędzie gdzie
@wykopowajulka15: @zaklinaczkokosow:

Po co wy się tak męczycie? #!$%@?ć z góry do dołu, aż wybiegnie z płaczem. A potem #!$%@?ć za płacz bez sensu.
Przecież one nie przedstawiają żadnej wartości jako partner - teraz wyobraźcie sobie jeszcze dziecko i obsrane pieluchy w tym wszystkim.
Pozamykać szafki i lodówkę na kłodki, a klucze nosić przy sobie. Co leży dwa dni na podłodze #!$%@?ć bez pytania.
Wychować albo wystawić za drzwi bo
@wykopowajulka15: Miałem kiedyś kolegę ze szkoły, z którym przyszło mi mieszkać dwa tygodnie, to gość jak skończyły się czyste kubki, szklanki, to zaczął pić herbatę ze słoika. Niekiedy na studiach w akademiku spotykałem podobnych ludzi. Zawsze myślałem, że to może wynikać głównie z takiego wyrachowania, cwaniactwa, ale najczęściej nie.

To jest głównie wina rodziców, traktują dzieci jak królewiczów, księżniczki, później taka, taki delikwent raz, że leń śmierdzący, bo wszystko miał zawsze
@wykopowajulka15: byłem kiedyś z taką jedną różową. Przed wspólnym zamieszkaniem mówiła o sobie, że jest minimalistką, że za dużo rzeczy ludzie mają i takie tam brednie. Po wspólnym zamieszkaniu okazało się, że była śmierdzącym leniem i bałąganiarą. A jej minimalizm objawiał się tym, że trzymała wszystko na podłodze.
Mieszkaliśmy w mieszkaniu jej wuja, które miało być po remoncie dla niej, wuj miał słać kasę na remont, ale miał najwyraźniej inne wydatki