Wpis z mikrobloga

@Elijahu @ofiaralosu @yhbgrobdoivbvwamsv @Felix_Camora @pilot1123 @artur-hemingway Pisałem o sobie. Na pierwszej emigracji u Niemca byłem pomoc kuchenna, nauczyłem się kilku zdań, nazw czego tam musiałem(bo składniki) i po dwóch miesiącach kontraktu zaraz uciekłem, szef bardzo popędzał. Potem dwa-trzy miesiące na polu u Rolnika, ale tam nic się nie nauczyłem XD. Teraz znowu Niemcy i nie potrafię normalnie ludzi w sklepie przeprosić, jak np. zajdę im drogę, czy dotknę wózkiem. (
Pobierz SaintWykopek - @Elijahu @ofiaralosu @yhbgrobdoivbvwamsv @Felix_Camora @pilot1123 @art...
źródło: comment_1673889824KOUyiqvPM2sqPwBd2wn2tj.jpg
@SaintWykopek: U mnie w naucze języka kluczowa była zmiana mentalności. Jak wyemigrowałem do UK to się cykałem, że coś źle powiem, że nie tak gramatycznie, że się będą śmiali xD. A jak przy pierwszych interakcjach ktoś machał ręką i coś pod nosem wyklinał (np. starsza pani na przystanku pytająca o coś - nie zrozumiałem - odpowiedziałem: I speak some english. Can you repeat?) to załamka.

Po pewnym czasie zrozumiałem, że celem