Aktywne Wpisy
McBreed +197
Mała aktualizacja apropos wyjazdu do Legii cudzoziemskiej, wołam pulsujących poprzedni post.
A więc tak, wczoraj byłem pod centrum rekrutacyjnym, kręciłem się, coś zjadłem i postanowiłem, że uderzam. #!$%@?, drzwi zamknięte. Próbowałem się tam dodzwonić, ale mój e-sim pozwala tylko na internet, no nieważne.
Po drugiej stronie tego obiektu były bramki, więc wyskoczyłem do jakiejś dwójki zaskoczonych Francuzów, którzy opuszczali obiekt i zapytałem moim angielsko - francuskim, jak mam się dostać do tego
A więc tak, wczoraj byłem pod centrum rekrutacyjnym, kręciłem się, coś zjadłem i postanowiłem, że uderzam. #!$%@?, drzwi zamknięte. Próbowałem się tam dodzwonić, ale mój e-sim pozwala tylko na internet, no nieważne.
Po drugiej stronie tego obiektu były bramki, więc wyskoczyłem do jakiejś dwójki zaskoczonych Francuzów, którzy opuszczali obiekt i zapytałem moim angielsko - francuskim, jak mam się dostać do tego
3x32 +43
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komu żona zniszczyła życie ten się w cyrku nie śmieje. Myślicie że można zgłosić się na ochotnika i jechać walczyć na ukrainę? Może utłukłbym chociaż jednego orka i zginął jak bohater zamiast strzelać samobója
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeśli nie jesteś weteranem, który walczył już wcześniej tzw. "combat veteran", a nie zwykłym weteranem "veteran", to cię do legionu międzynarodowego nie wezmą, nawet zwykłych żołnierzy nie biorą bez doświadczenia w walce.
Chyba, że się coś zmieniło, ale wątpię.
Słyszałem, że Białorusini albo Gruzini brali ludzi bez doświadczenia, ale to jest info z samego początku wojny, jak się jeszcze interesowałem tym, nie wiem jak jest teraz.
Poza tym, obcokrajowców wysyłają
@smieszeklukasz: Możesz zapytać w ambasadzie Ukrainy. Co ci zrobiła żona?
@smieszeklukasz: Postaraj się docenić właśnie to, że nie musisz walczyć i możesz przejechać przez granice. Zniszczyła Ci życie? Jedź na zachód, stań się innym człowiekiem. Zapomnij o przeszłości. Nie jesteś tchórzem, żeby po prostu odebrać sobie życie. Możesz robić milion różnych rzeczy - idź na #!$%@? w Berlinie, potem zjedz kebaba. Nie przegrałeś chłopie!