Wpis z mikrobloga

Pół roku przerwy od SW (MT/ MMA/ BJJ), gdzie po pracy jako grzeczny Pan od klikania w komputer człowiek włączał killer instinct. Osoby, które już coś przetrenowały w życiu i siedzą dłużej w temacie znają dokładnie to uczucie i jak go brak jeżeli odpuściło się treningi ( ͡ ͜ʖ ͡)
Czekam na lepszą pogodę i czas (okres maksymalnie chorobowy/ wirusowy) zaleczam finalnie stary problem zdrowotny i wracamy na kulanki w tym roku! Trenujecie teraz czy przerwa?
#sztukiwalki #mma #sport #bjj #bitki #muaythai #mikrokoksy
  • 12
@Kermii: Ja się zbieram, żeby po dwóch latach przerwy wrócić do MMA - wcześniej trenowałem judo na studiach, a potem przez kilka lat właśnie MMA, ale przez kontuzję odpuściłem i już nie wróciłem (w międzyczasie przerzuciłem się na bieganie - przebieglem maraton i kilka półmaratonów).

Też jestem korpoludem i wiem, że nic nie zastąpi treningu SW - zarówno pod kątem przekrojowości treningu, zmęczenia organizmu, jak i słynnego „wyżycia się”.

Planuję wrócić
@Kermii: Trenuje relatywnie od niedawna bo od listopada zeszlego roku, bardzo się wkręciłem ( ͡° ͜ʖ ͡°), czasem leciały 2 treningi dziennie, rano i wieczorem. W sierpniu połamałem dłoń i nie mogłem się doczekać aż będe mógł wrócić, od listopada #!$%@? znowu, wspaniałe uczucie -> POWODZONKA BYKU!
@Kermii Też codziennie klikam w komputer, a wieczorami jeżdżę na salkę mordować ludzi :D tak jak ty zarabiam na życie używając swojej głowy i BJJ jest idealnym SW dla mnie, bo nikt mnie nie tłucze po niej (choć raz w tygodniu MMA dorzuciłem ostatnio dla jakieś miłej odmiany). Zacząłem ok 7 lat temu, w tym czasie 2 lata przerwy i powrót już prawie dwa lata temu - od tego czasu treningi 3
@twoj_starrry: @ponury20: @Wariner: @davvidofff: Jednak bitkowe Mirasy to najlepsze chłopaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ponury20: BJJ to już taka inna liga jest jeżeli chodzi o sporty walki bo "naturalnie" i "ewolucyjnie" umiesz machać rękami i nogami jeżeli chodzi o walke w stójce ale o parterze przeciętny człowiek nie wie zupełnie nic. Dlatego ten sport jest taki fascynujący bo z treningu na trening otwierają
@Kermii co do samego BJJ - kiedyś usłyszałem i mi się spodobało - tylko mocni i wytrwali ludzie trenują BJJ i nie rezygnują - bo w tym sporcie przez większość czasu jest się beznadziejnym, a nikt nie lubi być w czymś co robi słaby przez długi czas.
Ja po 7 latach dalej uważam że nic nie umiem ¯_(ツ)_/¯ ale tak jak mówisz coś tam zaskakuje z czasem i z roku na rok
@Kermii: @Wariner: @ponury20: panowie jakies rady? Zapisalem sie na tajski ale metrykowo raczej słabo stoje bo 173/72kg. Kiedys polmaratony/maratony teraz jedynie wspinaczka, która na ten moment odpuszczam by wyleczyć psyche od czasu jak jeden z wyprawowiczów poleciał z 10m w krzaki w Tatrach słowackich.

Sam nie wiem czy sie nadaje ale coś "stresujacego" by sie przydalo.
@Strzalka: Myślę, że najważniejsze to po prostu się nie zrażać po pierwszych treningach tylko systematycznie robić swoje, słuchać trenera i poprawiać na bieżąco błędy. Początki to głównie strach przed "byciem uderzonym" jak również przed samym uderzeniem drugiego człowieka (wiadomo, nikt Ci nie będzie kazał początku robić ostrych sparingów a raczej takie zabawowe zadaniówki np. uderzanie/akcentowanie tylko ciosów w brzuch itd. więc na spokojnie się do tego przyzwyczaisz).
Co więcej, różni ludzie