Czytniki Pocketbook piękna sprawa - producent daje gwarancję na ekran na jeden miesiąc. Akurat po miesiącu ekranik psuje się jak za dotknięcie. czarodziejskiej różdżki. Ich profil na Facebooku zawalony wieloma komentarzami dokładnie takim samym przypadkiem jak mój. Zdecydowanie odradzam zakup :(
@wozlow: brałem tę firmę pod uwagę przy wymianie czytnika. Właśnie mnie z nich wyleczyłeś. Zostanę przy Kindle. Walcz z nimi colego, jak będą walić w wuja, to pisz do rzecznika praw konsumenta.
@wozlow: Też niestety miałem podobnie z pocketbookoem - lubiłem go bardzo ale po może 4-5 książkach wysiadł, cos z elektroniką bo ekran cały, ale wyświetla tylko na jego kawałku przesunięty obraz. Ehh, ciężko coś na tym rynku znaleźć sensownego.
@wozlow: Miałem kupować Pocketbooka, ale jak zacząłem czytać o pękających ekranach to odpuściłem, wystarczy spojrzeć na budowę w środku urządzenia, po lewej pocketbook: ekran naklejony na cienką blachę, dodatkowo bateria naklejona bezpośrednio na ekran, po prawej kindle paperwhite: ekran jest po drugiej stronie tego żebrowanego plastiku a bateria w tym pustym polu
@mjentos @wozlow: Miałem tą samą historię. Pocketbook piękny ekran i czytanie przyjemne ale ta bateria pod ekranem to jest żart. Wystarczy że delikatnie spuchnie od temperatury lub innych czynników i case w niczym nie pomoże. Leżąc na półce potrafi ekran rozlać. Porażka konstrukcyjna a szkoda...
@wozlow: a to nie jest tak że ue wymaga gwarancji na minimum 2 lata? @mirindo: też mam Kindle PW prawie rok i zawsze jak czytam opinie to Kindle jest najbardziej opornym w działaniu czytnikiem z najmniejszą ilością bajerów za to chyba najbardziej pancernym z nich wszystkich :)
@Ar_0 no tak, tylko sprzedawca i producent utrzymują że uszkodziłem mechanicznie ukran więc nie ma podstaw do uznania gwarancji. To nic, że ekran pęka od byle dotknięcia.
@bugg: Od 1 stycznia nie ma już rękojmi. ( ͡°͜ʖ͡°) Znaczy jest, ale już się tak nie nazywa. Teraz to po prostu niezgodność towaru z umową czy jakoś tak. @bugg: Od 1 stycznia sprzedawca przez cały okres 2 lat jest stroną, która musi udowodnić, że wada nie występowała w momencie zakupu.
@wozlow: od lat wiadomo, ze jak czytnik to na pewno nie Pocketbook. nawet nie trzeba specjalnie siedzieć w temacie i robić duży research przed zakupem by wiedzieć, że najczęściej jest problem właśnie z tymi. ja to nawet nie umiem sobie skojarzyć przypadku w którym ktoś miałby podobny lub jakikolwiek problem z innym czytnikiem niż ten.
@wozlow: kupiłem w życiu ich 7 na prezenty głównie zawsze dzień przed wygaśnięciem gwarancji pisze maila do nich ze ekran się popsuł i co zabawne 3 razy tak serio było XD 2 tygodnie po napisaniu maila w 3 się popsuł wiec miałem podkładkę pod naprawę ( ͡°͜ʖ͡°) reszta działa do dziś
@wozlow: Ty czytać nie umiesz, czy ja? Jak coś jest uszkodzone mechanicznie, to każdy producent się wypnie i po dwóch dniach. Tu i tak dostajesz 30 dni całowania w tyłek...
@bugg: to zupełnie inna sytuacja i wierzę, że w takim przypadku producent by naprawił. Ale nie oszukujmy się, baterie nie puchną w takim tempie. OP musiał uszkodzić, a teoria o spuchniętej baterii wciąż jest tylko teorią, o której nawet nie ma mowy w poście. ¯_(ツ)_/¯
@mjentos: Ten Pocketbook w środku wygląda jak odnawiane Iphony z allegro XD Dramat że ktoś sprzedaje to jako zwykły produkt. Gdyby ludzie widzieli środek to nikt by tego nie kupił.
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
#pocketbook #ebooki #czytniki #kindle
Walcz z nimi colego, jak będą walić w wuja, to pisz do rzecznika praw konsumenta.
mialam 3, 0 problemu
ale przerzucilam sie na kindla
@wozlow: Miałem tą samą historię. Pocketbook piękny ekran i czytanie przyjemne ale ta bateria pod ekranem to jest żart. Wystarczy że delikatnie spuchnie od temperatury lub innych czynników i case w niczym nie pomoże. Leżąc na półce potrafi ekran rozlać. Porażka konstrukcyjna a szkoda...
@mirindo: też mam Kindle PW prawie rok i zawsze jak czytam opinie to Kindle jest najbardziej opornym w działaniu czytnikiem z najmniejszą ilością bajerów za to chyba najbardziej pancernym z nich wszystkich :)
@bugg: Od 1 stycznia sprzedawca przez cały okres 2 lat jest stroną, która musi udowodnić, że wada nie występowała w momencie zakupu.
Jak coś jest uszkodzone mechanicznie, to każdy producent się wypnie i po dwóch dniach.
Tu i tak dostajesz 30 dni całowania w tyłek...