Wpis z mikrobloga

Jako prawie 30lvl doświadczony praktyk przegrywu, którego ratuje wzrost i młody wygląd, podzielę się kilkoma przemyśleniami. Z żywego gówna 4/10 gnębionego w szkołach przez wygląd, dzięki #looksmaxing jestem od kilku lat takim low tier normikiem 6/10 z wyglądu. Więc jak któryś z was jest wysoki, to polecam #!$%@?ć trochę masy (może być nawet tłuszcz) by wyglądać potężnie. to się podoba dla loszek i daje poczucie bezpieczeństwa. Zarost działa cuda (wyhodowałem go loxonem). Dzięki temu mogę ukryć swoją #!$%@?ą linie szczęki i nieproporcjonalną krótką brodę. Kombinuje też z fryzurą by ukryć zakola, które mam od urodzenia xD
Zaliczyłem 4 a mogłem 5 lub nawet więcej dziewczyn gdyby nie moje #!$%@? mentalne (były okazje o tym później). Nie były to jakieś modelki tylko zwyczajne loszki 5.5-7/10. Więc jakieś tam pojęcie mam o seksach. #dickpill to prawda, lochy lubią duże #!$%@?, ale mój nie jest jakiś gigant ok 16cm i jest w miarę gruby. to raczej wystarczy, a loszki mówiły że większy po prostu by im sprawiał ból a nie przyjemność. no i raczej nie kłamały skoro potrafiłem doprowadzić swoją byłą tym #!$%@? do orgazmu xD
jak nie ma się wyglądu to czasem raz na ok. dwa lata znajdzie się okazja by kopulować bez jakiegoś pajacowania na tinderach. Pewnie bym miał więcej szans gdybym częściej wychodził z piwnicy. Współlokatorka, koleżanka ze studiów, laski poznane w necie na jakiś niszowych grupkach. Potencjalnych partnerek szukam tam, gdzie nie ma konkurencji czadów. Jeżeli trafisz na taki moment że jesteś dla niej najlepszym dostępnym samcem i swędzi ją cipsko - to wygrałeś.
I teraz druga ważna cecha oprócz wyglądu. Z lochą trzeba umieć gadać. Z lochami ogólnie gada się jak z takim kolegą debilem, który nie zawsze łapie żarty czy aluzje. Trzeba znaleźć wspólny temat i po prostu rozmawiać jak w grze z NPC, czasem poddymiając i dając podteksty seksualne. Jak sama zacznie też robić aluzje, to masz sygnał, że coś jest na rzeczy. Jednak ja jestem czujny i nie napalam się, bo wiele jest #!$%@? lasek, które gadają o ruchaniu bo są takimi zwariowanymi krejzolkami xD/ żeby pognić z przegrywa. Wiec zawsze to jest rozkmina, czy chce sie ruchac czy robi sobie z ciebie #!$%@?. Przez tą niepewność straciłem pewnie zainteresowanie z 2/3 lasek, ale z drugiej strony nie naraziłem się na jakąś ostrą kompromitacje.
Żeby zaruchać wzrost, nieodpychająca morda i umienie flirtować tak by nie było cringu - starczy. Jednak schody zaczynają się kiedy chcesz wejść w związek. Braki w wyglądzie da się zakamuflować, ale #!$%@? mentalnego nie. Im dłużej jesteś z lochą, tym te #!$%@? wychodzi na wierzch. Nie możesz po latach przegrywu i gnębienia, być mentalnym czadem alfą. Ja np. mam zmienny nastrój, nastroje depresyjne, dynamiczność na poziomie 70 letniego dziadka. Niestety, taki mental to wyrok i prędzej czy później locha to wyczuje i ze mną zrywa. W związku liczy się też kasa, a że ja jestem biedakiem, no to niestety nie zasponsoruje witamince zastrzyku dopaminy w postaci jakiegoś wspólnego szalonego wyjazdu na wakacje. Oczywiście w związku nie ma co słuchać #!$%@? różowych o jakiejś miłości itp. jak tylko algorytm wyczuje w tobie przegrywa - kopie cie bez sentymentu w dupe. Lochy raczej mają podobny temperament więc dla mnie nie ma nadziei, bo dynamiczność to podstawa. Bez żelaznej psychiki nie polecam przegrywom wchodzenia w związki, bo kiedy początkowa fascynacja związkiem minie, femboty robią ci shit-testy a zerwania naprawdę są bolesne.
W 2023 może założe #tinder i sprawdzę czy z moją chłopską mordą, będę mieć szanse z dymorficznymi czadami ociekającym testosteronem.
#blackpill #przegryw #zwiazki
  • 33
Z lochami ogólnie gada się jak z takim kolegą debilem, który nie zawsze łapie żarty czy aluzje. Trzeba znaleźć wspólny temat i po prostu rozmawiać jak w grze z NPC


@gituwa: To skąd ty niby takie tępe bierzesz? Ja mam teraz laskę, przy której czuję swoją intelektualną niższość, ale można się przyzwyczaić XD
@reydel: julek raczej nie peklowałem, raczej takie "szare myszki" niedowartościowane, których aktualnie czady nie chciały. nie wiem czemu miałby trollować. pisze tylko, że jak ma się wzrost i nie wygląda jak żywe gówno, to przy odrobinie szczęścia prawilny przegryw może peklować
@gituwa: bardzo dobry post mam trochę podobna sytuację bo mogłoby być gorzej ale nie jest jakoś super nie jestem wysoki ale mam zajebista budowę ciała (sporty od dziecka) i w miarę przystojna twarz niestety wszystko rujnują zakola i bieda materialna. Moim zdaniem z czasem będzie lepiej i będziesz mógł wyrobić sobie mindset "czada alfa" z czasem będzie rosło twoje doświadczenie i pewność siebie w obcowaniu z samicami. Pozdro i trzymam kciuki
@OstatniRomantyk92: nie jestem odczarowany. wiele wykopków uważa, ze będąc przegrywem nie da się zaruchać i mieć kontaktów z lochami, dlatego napisałem swoje przemyślenia. To zawsze jakiś achievement i nie mam już presji by zaruchać za wszelką cenę. wcześniej cały czas myślałem, że jestem prawiczkiem i jakimś odpadem genetycznym, przez co moja samoocena była zerowa. mam głowę uwolnioną od tych myśli, bo jednak piramida masłowa to prawda, i bez zaspokojenia potrzeby seksu