@Smash: o to to! Staram się to tłumaczyc mojej 9-letniej corce, że jedyne co jej się w życiu przyda to matma, jezyki obce i ewentualnie polski zeby poprawnie mowic i pisac bez błędów. Podstawy geografii czy biologii tez sie przydać mogą, ale bez przesady ze jakas mitoza/mejoza czy prawostronne doplywy warty
@jmuhha: Nie szukaj przyjaciół na siłę, walnij w pysk najmocniej jak potrafisz typa co grozi ci #!$%@?, spróbuj przysiąść do matematyki to później będzie ci łatwiej, powiedz tamtej dziewczynie że ci się podoba, nie wstydź się swoich zainteresowań.
@jmuhha: zadnej rady, od poczatku wiedzialem co i jak i nie uczylem sie wszystkiego na maksa, a to co lubilem, czyli matma i informatyka, fizyka, zreszta nawet moj nauczyciel informatyki kiedys powiedzial: wszystko czyli nic. Tak samo jak sie zaznaczy w kalendarzu wszystkie dni to tak jakby sie nie zaznaczylo nic. Tak samo nauczyciel matematyki powiedzial nam ze mamy durną babe z geografii ze kaze nam sie uczyc kazdego panstwa rzeki
@jmuhha: dbaj o ryj i wzrost i bitcoin. Zabij typow co cię prześladują w szkole jak trzeba skoro nie da się inaczej, ty masz wygrać bo nie męczysz innych. Nie oglądaj się na nikogo
@jmuhha: Żeby jeszcze więcej i sumienniej się uczyć, zdobywać nowe umiejętności i wykorzystać tę jedną z ostatnich okazji, kiedy ma się względnie mało problemów i innych rzeczy na głowie, na stworzenie jak najlepszej wersji siebie.
Rozwala mnie, że dla 90% wykopków życie to dżungla, gdzie trzeba sobie jakimiś lifehackami poradzić, przeżyć, nauczyć się być sprytnym. Żadnego Młodości, ty nad poziomy wylatuj. Najlepiej srać na biologię, geografię, język polski
@Smash: i to jest genialna rada z ktorej nie skorzystalem ( ͡°ʖ̯͡°) chociaz spokojnie dogadam sie i po angielsku i po francusku. Hiszpanski by sie przydal
Nie chodź do kościoła, nie słuchaj ludzi, którzy wbijają Cię ciągle w poczucie winy
@johny-kalesonny: Nie chodź do kościoła gdzie ksiądz wbija poczucie winy i na katecheze w szkole, a niekoniecznie nie chodź do kościoła w ogóle- nie wszystko jest czarno-białe. Można chodzić do zakonników (franciszkanie, dominikanie, jezuci itd.) a tam prędzej pomogą niż będą niszczyć. No i jako ateista dogadasz się z jezuitami, bo oni też są niewierzący.( ͡°
@jmuhha: - nie przejmuj się nauczycielami, to są zera, które nie znają życia i wyładowują swoje frustracje życiowe na Tobie - ucz się angielskiego, programowania - ogarnij matmę MrCupim i etrapezem na necie - morda nie szklanka - odpowiadaj agresją jak ktoś Cię będzie zaczepiał, danie komuś w mordę to czasami jedyna droga komunikacji. Nie bój się konsekwencji, nie słuchaj tekstów "kiedys się znudzi" itp. - naucz się sztuk walki -
Miej w dupie wszelkie mądrości typu "olej chemie/matematyke/fizyke/polski/historię" i po prostu ucz się pilnie wszystkiego, wyrabiając w sobie nawyk nauki. Potem przez każdy kolejny etap swojej edukacji, będzie ci łatwiej przyswajać wiedze, która na pierwszy rzut oka nie wydaje ci się atrakcyjna, a zdobycie jej jest konieczne do przejścia do etapu w życiu, w którym możesz się rozwijać w kierunku, który cie interesuje.
#film #lotr Żona pojechała na majówkę do swoich rodziców, niestety nie mogłem z nią jechać, co za pech, bo coś mnie tak #!$%@?ło w kostkę tak, że ta spuchła, że jest równa z łydka.No cóż, trzeba sobie jakoś radzić.
a ty zrealizowałeś tylko połowę programu
a ta druga zaczęła chodzić na siłownię żeby ci zaimponować, a tego też nie wykorzystałeś
przez to zalotów dziewczyn na wyjazdach studenckich też nie widziałeś
Rozwala mnie, że dla 90% wykopków życie to dżungla, gdzie trzeba sobie jakimiś lifehackami poradzić, przeżyć, nauczyć się być sprytnym. Żadnego Młodości, ty nad poziomy wylatuj. Najlepiej srać na biologię, geografię, język polski
@johny-kalesonny: Nie chodź do kościoła gdzie ksiądz wbija poczucie winy i na katecheze w szkole, a niekoniecznie nie chodź do kościoła w ogóle- nie wszystko jest czarno-białe. Można chodzić do zakonników (franciszkanie, dominikanie, jezuci itd.) a tam prędzej pomogą niż będą niszczyć. No i jako ateista dogadasz się z jezuitami, bo oni też są niewierzący.( ͡°
- nie przejmuj się nauczycielami, to są zera, które nie znają życia i wyładowują swoje frustracje życiowe na Tobie
- ucz się angielskiego, programowania
- ogarnij matmę MrCupim i etrapezem na necie
- morda nie szklanka
- odpowiadaj agresją jak ktoś Cię będzie zaczepiał, danie komuś w mordę to czasami jedyna droga komunikacji. Nie bój się konsekwencji, nie słuchaj tekstów "kiedys się znudzi" itp.
- naucz się sztuk walki -
@gajor: Bullshit.
Nie ma czegoś takiego jak "nauczenie
@jmuhha: przed podstawówką żadnej prócz "nie olewaj matmy i fizyki, resztę #!$%@? na dwójach byle zdać"
Przed średnią to już inna bajka. Cały redpil trzeba wtłoczyć do głowy w wakacje po podstawówce.
Nie próbuj być miła i dobra. Z tymi zwierzętami zwanymi kolegami trzeba jechać na ostro