Wpis z mikrobloga

  • 79
Drugi dzień w robocie i już najchętniej bym się zwolnił ()
Nikt mnie nie wprowadza, nikt nie daje zadań. Teoretycznie istnieje jakiś plan onboardingu ale nikt go nie realizuje, a ja nie wiem do kogo się zwrócić.
Ja już wiem czym to pachnie. Jestem załamany ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pracbaza #korposwiat
  • 69
  • Odpowiedz
@Jechanka: Ale ja nie mówiłem że to jest wina Opa w sytuacji którą opisywał, tylko że pierwsze dwa komentarze, w tym Twój, są gloryfikacją postawy nieambitnej i cwaniackiej, i jako że spotykam się z takimi ludźmi na rynku pracy dość często, wyraziłem moją dezaprobatę. Takie same osoby później mają najwięcej pretensji, że czemu "X" dostał awans, przecież robimy "tyle samo" ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@volodia mordo, mam to samo.
6 lat przepracowane na innym stanowisku w kołchozie i ekspert w swojej kategorii, praca 8-16,luzik. Udało się dostać na okres próbny na pół roku wyżej, lepsze pieniądze, no ale nic pewnego co dalej i gdzie wrócę.
I od 2 dni siedzę i patrzę w laptopa bezsensu, bo osoby co mnie mają szkolić nie mają na nic czasu. A jak słucham rozmów działowych to mam wrażenie jakbym słuchał
  • Odpowiedz
@volodia: W poprzedniej robocie czekałem na lapka dwa miesiące. Jak dostałem to się okazało że zepsuty. Na niektóre licencje i dostępy czekałem nieraz nawet pół roku.

W obecnej gość który odchodzi i jestem na jego miejsce miał być jeszcze 3 miesiące, ale poszedł na l4 po dwóch tygodniach, więc sam muszę wszystko ogarnąć :)

Ale i tu i tu było/jest podejście, że no trudno, tak ma być, nic się nie przejmuj.
  • Odpowiedz
@Anakee:

Drugi dzień w robocie i już najchętniej bym się zwolnił ()

Nikt mnie nie wprowadza, nikt nie daje zadań. Teoretycznie istnieje jakiś plan onboardingu ale nikt go nie realizuje, a ja nie wiem do kogo się zwrócić.

@volodia: w dobrym korpo tak wyglada pierwszy kwartał

@Anakee: dokladnie, pozniej jeszcze z 2-3 miesiace „pracy” i zmiana na inną, płatną kilka koła więcej xD
I tak
  • Odpowiedz
Trzymaj się opie, nie ma dla mnie nic gorszego niż coś takiego - co wtedy że sobą zrobić? Siedzieć na kanapie w telefonie? Ja akurat z ochrony zdrowia i muszę co kilka tygodni zmieniać oddziały i zawsze taka sytuacja, jak sam się nie zakrecisz to nikt cię nie wprowadzi. Nienawidzę tego, czuje się wtedy jak debil, bo chętnie bym im pomogła, ale przecież jak mi nie powiedzą co zrobić to co ja
  • Odpowiedz
@volodia: No i w czym problem? xD komputera nie dostałeś bo IT jest pewnie zajęte i nie zdążyli przygotować. Siedz na dupie i się ciesz ze masz wolne
  • Odpowiedz