Wpis z mikrobloga

@Big_Fomo
@FirstOfHisName
Wchodzisz do jakiegoś pensjonatu i jeśli w Twoim jest #!$%@? internet to hasło do wifi sąsiedniego masz praktycznie w lobby, można spróbować drugiego. Jak się spytają co trzeba to mówisz że chyba pomyliłeś motele bo "tyle tego tutaj jest" i sobie idziesz.
Wszędzie są płatne kible - idziesz szczać jak będziesz gdzieś jadł bo masz wtedy w cenie jedzenia. Najlepiej wtedy też srać bo w motelu oczywiście masz mało papieru