Filozofia to taka dziwna sztuka, że jeden rabin powie tak a inny rabin powie nie ( ͡°͜ʖ͡°)
Dlaczego studia wyższe mają być dla elity?
@pyroxar: Nie rozumiem przez to rozumiesz? Albo studia trzymają jakiś poziom wejściowy i skupiamy się na dokształcaniu i skupianiu wiedzy, nakierunkowywaniu na poszukiwanie wiedzy przyjmując ludzi z wiedzą, umiejętnościami czy predyspozycjami albo robimy z tego grochówę, której każdy głodny się nażre
@Anaheim: dlaczego są tylko dwie możliwości? Nie można na przykład uczyć od niskiego poziomu do wysokiego? Może po prostu niektórych profesorów nie powinno się zatrudniać na dydaktyków?
@pyroxar: Ale jaki cel jest w kształceniu podstaw absolutnych na studiach kierunkowych? Od tego są wcześniejsze szkoły. Osoby z wynikami i umiejętnościami studiują, pogłębiając wiedzę. Czego chcieć ponad to?
Skąd przeświadczenie, że należy komuś życie układać w ramach tego co powinien robić, a czego nie jeśli mowa o studiowaniu kierunków?
W często powtarzającej się dyskusji o poziomie nauki (nie mylić z oświatą) w Polsce nie chodzi o to, aby komuś konkretnemu wzbraniać studiów, ale by te studia przyjmowały po prostu intelektualną elitę.
Dlaczego studia wyższe mają być dla elity?
A po co każdemu studia? W dawnych czasach (w Polsce
@lavinka: kto tak sądzi? Ty? A skąd wiesz jak powinno być. Czy to jest racjonalne? A jeśli tak, to czy prawdziwe?
A gdybyś miała firmę farmaceutyczną, i kazała sobie płacić 5000 dolarów za dawkę bo "badania kosztują", czy to byłoby moralne?
Widzisz, często bywa tak, że to co wydaje nam się słuszne, takim niekoniecznie jest, nawet jeśli umiemy to uzasadnić. Głosowanie i konkurencja na wolnym rynku,
No to mam pomysł, niech każdy pomyśli o sobie w ten sposób, jak myśli o innych.
Dziwny pomysł, właściwie zabijający dyskusję - jakąkolwiek. Czy jeśli jestem zwolennikiem kary śmierci w czasie wojny, oznacza to, że mam sobie samemu palnąć w łeb? Tak wynika z absurdalnego twierdzenia "niech każdy pomyśli o sobie w ten sposób, jak myśli o innych". Tak nie da się rozmawiać na jakikolwiek temat.
Studia w Polsce są darmowe, aczkolwiek już utrzymanie na tych studiach nie jest - warto o tym pamiętać. Warto pamiętać o tym, że nawet osobom z wybitnymi wynikami w szkole średniej i na maturze, status finansowy rodziny może zablokować zdobycie wyższego wykształcenia.
Owszem - podobno można połączyć studia z pracą. Ale wtedy ani to nie będzie praca (bo poważnych pieniędzy się wówczas nie zarobi na pół etatu; nie wiadomo nawet, czy wystarczy
Właśnie przyjechał do mnie znajomy z Polski, a że piątek, to otworzyliśmy wino. Potem jedziemy na strzelnicę jego autem. Pozdrowienia z #emigracja Trzymajcie się tam jakoś w tej Polsce!
Dlaczego studia wyższe mają być dla elity?
Jak się nazywa ten system? Merytokracja? I dlaczego ktoś chce tak dokręcić śrubę, żeby wykluczyć większość osób?
Na studiach problemem są zwykle pieniądze, i braki wcześniej, ale to nie powinno chyba skreślać przyszłości człowieka?
Poza tym nie oszukujmy się, nikt nie chcę być robolem, ciekawe dlaczego? Hmmm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jednak innych łatwo "przeznaczyć" na taki los.
Jeśli macie jakiś komentarz do tego to chętnie wysłucham.
#filozofia #edukacja #studbaza
@pyroxar: Nie rozumiem przez to rozumiesz? Albo studia trzymają jakiś poziom wejściowy i skupiamy się na dokształcaniu i skupianiu wiedzy, nakierunkowywaniu na poszukiwanie wiedzy przyjmując ludzi z wiedzą, umiejętnościami czy predyspozycjami albo robimy z tego grochówę, której każdy głodny się nażre
W często powtarzającej się dyskusji o poziomie nauki (nie mylić z oświatą) w Polsce nie chodzi o to, aby komuś konkretnemu wzbraniać studiów, ale by te studia przyjmowały po prostu intelektualną elitę.
A po co każdemu studia? W dawnych czasach (w Polsce
@Anaheim: Myślę, że wyrównania szans edukacyjnych i lepszego procesu dydaktycznego, którego założeniem nie jest odsiew.
No to mam pomysł, niech każdy pomyśli o sobie w ten sposób, jak myśli o innych.
Wiele osób ma się za nie wiadomo co, patrz komentarz 3.
No właśnie, elitę, czyli pogardzić pozostałymi i
@lavinka: kto tak sądzi? Ty? A skąd wiesz jak powinno być. Czy to jest racjonalne? A jeśli tak, to czy prawdziwe?
A gdybyś miała firmę farmaceutyczną, i kazała sobie płacić 5000 dolarów za dawkę bo "badania kosztują", czy to byłoby moralne?
Widzisz, często bywa tak, że to co wydaje nam się słuszne, takim niekoniecznie jest, nawet jeśli umiemy to uzasadnić. Głosowanie i konkurencja na wolnym rynku,
Dziwny pomysł, właściwie zabijający dyskusję - jakąkolwiek. Czy jeśli jestem zwolennikiem kary śmierci w czasie wojny, oznacza to, że mam sobie samemu palnąć w łeb? Tak wynika z absurdalnego twierdzenia "niech każdy pomyśli o sobie w ten sposób, jak myśli o innych". Tak nie da się rozmawiać na jakikolwiek temat.