Nie dziwne, Glapa to profesor HISTORII ekonomii, czyli zna dobrze dzieła i myśli ekonomiczne (najwięcej chyba Keynesa i Marksa. Nie jest zaś ekonomistą praktykiem, działaczem, wykonawcą...
@Czytelnik30: glapa ma mowic co mu partia wysle dzien wczesniej smsem i tyle. Chyba nie myslisz ze oswiadczenia czy decyzje pochodza od niego. Mozesz tam posadzic najlepszego ekonomiste swiata a tak dlugo jak bedzie wierny partii niczego to nie zmieni
No bo ceny nie rosną jeśli inflacja spada do 0%, a 0% inflacja utrzymuje się w Polsce właśnie od 6 miesięcy... No ale to trzeba umieć odróżnić inflację liczoną r/r i m/m, czego od przeciętnego wykopka nie ma się co spodziewać.
Z drugiej strony inflacja m/m zawsze ma małe przyrosty, ale jak się skumuluje przez 12 miesięcy to wtedy przybiera duże wartości.
@Gamila_Ossadellud: Ale właśnie ta skumulowana inflacja w ostatnich 6 miesiącach daje łącznie 0%. Statystyka r/r jest z obecnej perspektywy zawyżona przez inflacyjne miesiące październik - marzec. Przy obecnym trendzie te inflacyjne miesiące będą wychodzić z ujęcia rocznego, a na ich miejsce wchodzić bezinflacyjne i za kilka miesięcy jesteśmy pod celem
@lohmeyer: W ostatnich 6 miesiącach dużo odgrywały czynniki sezonowe. W listopadzie po wyborach ceny paliw podbiją inflację. Niestety za kilka miesięcy nie będziemy pod celem inflacyjnym.
@malymiskrzys Dokładnie. Ceny w ujęciu miesiąc do miesiąca nie rosną (mierzona całym koszykiem). Jak Glapy nienawidzę tak tutaj kłania się po prostu brak absolutnych podstaw ekonomii.
Aby móc stwierdzić, że "ceny od 6 miesięcy stoją w miejscu" inflacja musiałaby wynosić 0%, a nie 8,2
@Zaxean: No właśnie nie masz racji, ale to też wina znalezisk na wykopie, które na początku wysokiej inflacji, mówiły właśnie coś takiego, że spadek inflacji, nie oznacza spadku cen (ani zatrzymania wzrostu), a jedynie to, że wolniej rosną. Ale poza inflacją, tą, która jest podawana jako roczna - 8,2 %, mamy też oficjalnie
I tak to jest z wykopkami, niby krótki tekst a nie rozumieją. Jest napisane że od 6 miesięcy ceny nie rosną i jak sobie popatrzycie na odczyty miesiąc do miesiąca to mają rację.
@Tylow: o jezu kolejny. Zmiennosc czegokolwiek, z defininicji, bada sie w ujeciu czasowym. I jak najbardziej jest mozliwe, co zreszta ma tutaj miejsce, ze w ujeciu miesiecznym ceny spadaja a w ujeciu rocznym rosna. Czy to jest uczciwe - no niezbyt. Czy prawdziwe - jak najbardziej.
Sekcja komentarzy pod tym znaleziskiem przepiękna. Popatrzcie w lustro panie i panowie, sami staliście się tym czego tak nienawidzicie: zmanipulowanymi do granic analfabetami, którzy bez pomocy jakiegoś polityka w roli wodza naznaczającego szabelką kierunek najazdu, nie potraficie już nawet zrozumieć trywialnego zjawiska. Ale wiadomo, to zły elektorat imperium nie umie myśleć bez telewizora, tutaj to elita wolnomyślicieli xd
Ale on ma trochę rację. Załóżmy, że coś w styczniu 2022 kosztowało 14zł, w lutym kosztowało 15zł, a w styczniu 2023 kosztowało 17zł, w lutym już 16zł, inflacja r/r za styczeń wyszła 21%, a za luty 7% (mimo, że ceny spadają). Co nie zmienia faktu że wszyscy powinni #!$%@?ć
Komentarze (218)
najlepsze
@Czytelnik30: glapa ma mowic co mu partia wysle dzien wczesniej smsem i tyle. Chyba nie myslisz ze oswiadczenia czy decyzje pochodza od niego. Mozesz tam posadzic najlepszego ekonomiste swiata a tak dlugo jak bedzie wierny partii niczego to nie zmieni
No ale to trzeba umieć odróżnić inflację liczoną r/r i m/m, czego od przeciętnego wykopka nie ma się co spodziewać.
@Gamila_Ossadellud: Ale właśnie ta skumulowana inflacja w ostatnich 6 miesiącach daje łącznie 0%. Statystyka r/r jest z obecnej perspektywy zawyżona przez inflacyjne miesiące październik - marzec. Przy obecnym trendzie te inflacyjne miesiące będą wychodzić z ujęcia rocznego, a na ich miejsce wchodzić bezinflacyjne i za kilka miesięcy jesteśmy pod celem
Niestety za kilka miesięcy nie będziemy pod celem inflacyjnym.
@Zaxean: No właśnie nie masz racji, ale to też wina znalezisk na wykopie, które na początku wysokiej inflacji, mówiły właśnie coś takiego, że spadek inflacji, nie oznacza spadku cen (ani zatrzymania wzrostu), a jedynie to, że wolniej rosną. Ale poza inflacją, tą, która jest podawana jako roczna - 8,2 %, mamy też oficjalnie
Zmiennosc czegokolwiek, z defininicji, bada sie w ujeciu czasowym. I jak najbardziej jest mozliwe, co zreszta ma tutaj miejsce, ze w ujeciu miesiecznym ceny spadaja a w ujeciu rocznym rosna.
Czy to jest uczciwe - no niezbyt. Czy prawdziwe - jak najbardziej.
Ch w PiS i RPP, ale w was też, taki symetryczny
@banan312: czym? wszystko co napisałem jest w 100% prawdziwe pajacu.
Załóżmy, że coś w styczniu 2022 kosztowało 14zł, w lutym kosztowało 15zł, a w styczniu 2023 kosztowało 17zł, w lutym już 16zł, inflacja r/r za styczeń wyszła 21%, a za luty 7% (mimo, że ceny spadają). Co nie zmienia faktu że wszyscy powinni #!$%@?ć