Aktywne Wpisy
mirko_anonim +71
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w
Tywin_Lannister +101
Nadrabiam, co się działo od kilku dni i kisnę.
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Mam wrażenie, że moja terapeutka jest nienormalna i że zamiast mi pomagać, to psuje mi głowę. Wmawia mi, że biorę narkotyki bo mam DUŻE OCZY. Co prawda nie mówi tego wprost, ale tyle razy niby żartem to wtrącała, że zaczynam być nerwowa i tłumaczyć się z czegoś czego nie robię. Poza tym dość często wspomina, że powinnam przestać ukrywać swój biust, bo źle to działa na moją psychikę, że ponoć zakrywanie cycków podświadomie powoduje u mnie zamknięcie się w sobie i obniżony nastrój, który może zaraz spowodować cięższą depresję. Chyba z kilkanaście razy przyłapałam ją jak zerka mi w dekolt, a wcześniej twierdziła, że nie uznaje lesbijek itd. A może to ja już przesadzam? Bo może jestem nadwrażliwa... W każdym razie chodzę do niej już długi czas a mam wrażenie, że jest tylko gorzej. Przestałam wychodzic do ludzi, no rzadko mi się zdarzy gdzieś pójść, ale ona nie widzi problemu. Mam wrażenie, że jej pasuje, że tak długo się spotykamy, bo ma ze mnie pożywkę. Powiedzieć jej o tym? Tylko jak?
#psychologia #depresja
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Od ćpania to ma się rozszerzone lub zwężone źrenicę, ale rozszerzone źrenice ma się też w sytuacjach zaciekawienia, skupienia, zestresowania i wygląda to tak samo.
Wielkość samych oczu od ćpania nie zależy.
Olej te Karynę, bo na robocie zwyczajnie się nie zna.
@Sejmita: o tak, bezpośrednio używa słowa że coś "powinnaś" ? czy to twoja interpretacja?
bo ta opowieść sugeruje że dużo sobie dopowiadasz i wprawdzie ona tak nie powiedziała ale na to wychodzi
no właśnie tobie może wychodzi - ale takie rzeczy trzeba ("powinnaś" :-) wyjaśniać na bieżąco
np. zapytać wprost "użyła pani sformułowania że powinnam przestać ukrywać biust. przyznam że na tym
Niestety w tej branży, tak jak w każdej innej, zdarzają się jednostki, które nie nadają się do swojego zawodu. To co opisujesz właściwie przekreśla szansę na skuteczną terapię.
Spotkałem się z sytuacją, gdzie kobieta miała z mężem firmę i traktowała tam swoich podwładnych jak totalne śmieci. Kazała odrabiać zwolnienia lekarskie, ogrzewanie miejsca pracy w zimie to był jakiś żart bo grzejnik musi ładnie wyglądać i jej nie obchodzi to że przez nią pracownicy chorują itd.
Zgadnij co ta kobieta robiła na co dzień, kiedy nie mieszała w
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Sejmita: Dalej nie czytam, tyle wystarczy aby dostrzec problem, a rozwiązanie jest proste. Znajdź terapeutę.
Jak płacisz to zależy ile zainwestowałaś w wizyty. Jak dużo to
@NoMoreTearsJustSmile: Mi pomogła