Wpis z mikrobloga

Przychodzi taki moment w życiu, że poprzez social media, albo ploty i rozmowy Twoich bliskich zaczynasz się porównywać z rówieśnikami którzy spłodzili potomstwo, wybudowali domy w których zamieszkali, mają dobrą pracę. I zaczynasz się zastanawiać co z Tobą jest nie tak i gdzie coś poszło źle? Nie znalazłeś fajnej partnerki, nie masz dobrej pracy, ba! co mówić o niezłym domu skoro nie masz nawet swojego mieszkania... Dochodzisz do wniosku że jesteś śmieciem, a im jesteś starszy uderza Cię to bardziej. Myślisz jak z tego wyjść. Jedną opcją jest osiągnąć jak najszybciej sukces. Drugą opcją jest aaaa nie będę nawet pisał...
#przegryw #przegrywpo30tce
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na tagu jest wielu młodych użytkowników, oni głównie redukują rzecz do wyglądu, natomiast po trzydziestce wjeżdża na dobre kryterium statusowe – czyli porównanie, gdzie jestem ja, a gdzie inni, zarówno materialnie, jak i, szerzej patrząc, egzystencjalnie. Człowiek niespełniony, innymi słowy: przegryw spełniony.
  • Odpowiedz
@rozdartapyta: Tak, wybudowali domy na kredyt, założyli rodziny i do końca życia są skazani na tyranie by ten kredyt spłacić, jeżeli im się nie uda to obciążą tym swoje potomstwo. Akurat w tej kwestii lepiej być przegrywem i żyć sobie luźno niż jakimś gostkiem który wszystko robi na pokaz bo „co ludzie powiedzą”
  • Odpowiedz
@rozdartapyta: też mnie czasem łapią takie uczucia, bo już mam 31 lvl. Potem sobie myślę że jednak nie jest tak źle, a wręcz przeciwnie. Wynajmuję pokój w mieszkaniu co są spoko współlokatorzy, mam w porządku znajomych co się o mnie dowiadują, a ja o nich, stać mnie na drobniejsze rzeczy, kupnie i ogrywaniu fajniejszych gier przy dobrym piwku. Ostatecznie perspektywy na lepszą przyszłość są. Brak partnerki czasami boli, ale źle
mesje_labul - @rozdartapyta: też mnie czasem łapią takie uczucia, bo już mam 31 lvl. ...
  • Odpowiedz