Święta, święta i po świętach - ale mam przynajmniej wolne od #studia i #praca , więc mogę w końcu opisać z dużym opóźnieniem o warsztatach zorganizowanych na moim uniwersytecie – a mianowicie 10 listopada #samolociara uczestniczyła w symulacji misji kosmicznej z byłym astronautą NASA Michael Foale (na zdjęciu w czasie misji STS-63) oraz Sarah L. Murray, która pracuje dla NASA jako Project and Technical Lead w biurze integracji pojazdów (Vehicle Integration Office) programu Orion! (ʘ‿ʘ)
Z ciekawostek, to Michael jest pierwszym Brytyjczykiem, który odbył spacer kosmiczny oraz jako obywatel #uk spędził najwięcej czasu w kosmosie, a do 2008 utrzymywał także ten rekord jako obywatel USA (Michael ma podwójne obywatelstwo). Uczestniczył w 6 misjach i łącznie w kosmosie przebywał przez 374 dni, 11 godzin i 19 minut.
Sama symulacja była świetna (zdj w komentarzu)! 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ Byliśmy podzieleni na kilka zespołów – były dwie załogi astronautów oraz zespoły naziemne – Mission Control (Houston), dwa zespoły kontrolerów lotów czuwający nad załogami astronautów, Tiger Team – zespół naukowców i inżynierów pomagający rozwiązać zaistniałe problemy oraz zespół, do którego ja należałam - Mission Management Team. Nasz zespół był odpowiedzialny za informowanie na bieżąco media i innych interesariuszy, co się dzieje. Niby brzmi jak najprostsze zadanie, a tak naprawdę było ono cholernie trudne (prowadzący uważali, że najtrudniejsze), ponieważ ci, którzy kierowali do nas pytania (m.in. Biały Dom, Francuska oraz Chińska Agencja Kosmiczna, media społecznościowe) nie byli zadowoleni z lakonicznych informacji, o uzyskanie ich więcej graniczyło z cudem w trakcie chaosu, jaki się dział w trakcie symulacji! Dodatkowo, trzeba było uważać na to, jakie i komu przekazuje się informacje, np. o stanie zdrowia astronautów.
Misja ogólnie polegała na zadokowaniu kapsuły do stacji kosmicznej, która dostarczała stacji żywność, paliwo i inne zaopatrzenie. Ponadto, każdy członek zespołu miał również ubrany kombinezon z logiem NASA w danym kolorze (mój zespół np., miał koloru zielonego) oraz mieliśmy określony sposób komunikacji, w stylu NASA ofc, którego byliśmy poinstruowani przed rozpoczęciem symulacji. Używaliśmy do tego Zoomu oraz walkie-talkie.
A co się działo w trakcie misji? Uszkodzenie kasków astronautów, uszkodzenie statku kosmicznego w czasie dokowania, utrata łączności, zawał serca jednego z astronauty, oraz deorbitacja statku kosmicznego. Po zakończeniu symulacji, każda z grup dzieliła się refleksją z tego, czego się nauczyliśmy w trakcie warsztatów oraz otrzymywaliśmy od prowadzących feedback na temat tego, jak każdy zespół sobie poradził ( ͡°͜ʖ͡°)
Wieczorem, na kampusie odbył się także wykład prowadzony przez M. Foale’a (zdj w komentarzu), na którym dzielił się szczegółami swojej kariery zawodowej, pokazywał zdjęcia i filmiki z kosmosu, oraz można mu było zadać pytania.
Cieszę się ogromnie, że miałam okazję uczestniczyć w tego typu warsztatach, wysłuchać byłego astronauty o jego karierze oraz zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie! 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ Śp. Hermaszewskiego nie miałam okazji nigdy spotkać, ale przynajmniej się to udało z brytyjsko-amerykańskim astronautą! Raczej #samolociara nigdy nie poleci w kosmos, ale muszę przyznać, że całość była mega inspirująca <3
@Anjay: Mam inne zdanie na ten temat - pozostałe zespoły miałe konkretne instrukcje dt. tego jak mają wykonać swoje zadania. A mój musiał ciągnąć za język Tiger Team czy Mission Control, by się więcej dowiedzieć oraz przygotowywać w tym samym czasie notki prasowe przy uszczuplonym zespole, co było naprawdę sporym wyzwaniem. Ale kto nie doświadczył tego, ten nie wie, nudno zdecydowanie nie było!
@Ag90: na moje oko to ta misja była jakaś wyjątkowo niefartowna z tyloma problemami w tak krótkim odstępie czasu! :D fajna sprawa ciekawie byłoby wziąć udzial w takiej symulacji
Z ciekawostek, to Michael jest pierwszym Brytyjczykiem, który odbył spacer kosmiczny oraz jako obywatel #uk spędził najwięcej czasu w kosmosie, a do 2008 utrzymywał także ten rekord jako obywatel USA (Michael ma podwójne obywatelstwo). Uczestniczył w 6 misjach i łącznie w kosmosie przebywał przez 374 dni, 11 godzin i 19 minut.
Sama symulacja była świetna (zdj w komentarzu)! 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ Byliśmy podzieleni na kilka zespołów – były dwie załogi astronautów oraz zespoły naziemne – Mission Control (Houston), dwa zespoły kontrolerów lotów czuwający nad załogami astronautów, Tiger Team – zespół naukowców i inżynierów pomagający rozwiązać zaistniałe problemy oraz zespół, do którego ja należałam - Mission Management Team. Nasz zespół był odpowiedzialny za informowanie na bieżąco media i innych interesariuszy, co się dzieje. Niby brzmi jak najprostsze zadanie, a tak naprawdę było ono cholernie trudne (prowadzący uważali, że najtrudniejsze), ponieważ ci, którzy kierowali do nas pytania (m.in. Biały Dom, Francuska oraz Chińska Agencja Kosmiczna, media społecznościowe) nie byli zadowoleni z lakonicznych informacji, o uzyskanie ich więcej graniczyło z cudem w trakcie chaosu, jaki się dział w trakcie symulacji! Dodatkowo, trzeba było uważać na to, jakie i komu przekazuje się informacje, np. o stanie zdrowia astronautów.
Misja ogólnie polegała na zadokowaniu kapsuły do stacji kosmicznej, która dostarczała stacji żywność, paliwo i inne zaopatrzenie. Ponadto, każdy członek zespołu miał również ubrany kombinezon z logiem NASA w danym kolorze (mój zespół np., miał koloru zielonego) oraz mieliśmy określony sposób komunikacji, w stylu NASA ofc, którego byliśmy poinstruowani przed rozpoczęciem symulacji. Używaliśmy do tego Zoomu oraz walkie-talkie.
A co się działo w trakcie misji? Uszkodzenie kasków astronautów, uszkodzenie statku kosmicznego w czasie dokowania, utrata łączności, zawał serca jednego z astronauty, oraz deorbitacja statku kosmicznego. Po zakończeniu symulacji, każda z grup dzieliła się refleksją z tego, czego się nauczyliśmy w trakcie warsztatów oraz otrzymywaliśmy od prowadzących feedback na temat tego, jak każdy zespół sobie poradził ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wieczorem, na kampusie odbył się także wykład prowadzony przez M. Foale’a (zdj w komentarzu), na którym dzielił się szczegółami swojej kariery zawodowej, pokazywał zdjęcia i filmiki z kosmosu, oraz można mu było zadać pytania.
Cieszę się ogromnie, że miałam okazję uczestniczyć w tego typu warsztatach, wysłuchać byłego astronauty o jego karierze oraz zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie! 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ Śp. Hermaszewskiego nie miałam okazji nigdy spotkać, ale przynajmniej się to udało z brytyjsko-amerykańskim astronautą! Raczej #samolociara nigdy nie poleci w kosmos, ale muszę przyznać, że całość była mega inspirująca <3
#lotnictwo #studia #studiazagranica #studbaza #anglia #emigracja #kosmos #rozwojosobisty #nasa
źródło: comment_1672147107hamxszgAkfaO9VycLoRD7T.jpg
Pobierzźródło: comment_1672147250p6mz5F52AHYzYeihKOeRfX.jpg
Pobierzźródło: comment_1672147288khjLwFMecWCKMiNKn3gwB6.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora