Wpis z mikrobloga

@muchatse: Niejednokrotnie czytałem o chwaleniu się różnych firm, że pracuje u nich znacznie więcej kobiet niż mężczyzn dlatego uważają się za orędowników równości płci. Jaki problem tylko po umiejętnościach wybierać, co mnie obchodzi czy ktoś z kim pracuje to kobiet czy facet, kolor skóry czy predyspozycje seksualne to już w ogóle. Nie wiem czemu ma mnie to obchodzić. Ważne jest tylko by była to jak najlepiej przygotowana osoba.
dlaczego lewica jest uparcie przekonana, że w KAŻDYM zawodzie muszą być proporcje 50-50?


@thority: Nie w każdym. W sądach rodzinnych większość stanowią kobiety na pozycji sędziowskiej. I to przytłaczającą większość. Tu parytetów nie trzeba. A to jest dosyć ważny element życia obywateli - bo tam dzieją się rozwody i postanowienia co dalej z osobami które były w związku. Nie przydałyby się tam parytety skoro to instytucja państwowa? Według lewicy nie.

W
Jakie fikołki to nie mogę.


@muchatse: ale niby jakie, np. że niedoreprezentowana = dyskryminowana z automatu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem jak im nie wstyd te bzdury pisać i w zasadzie traktować kobiety jak bezwolną masę, która jest przepychana albo ze stanowisk uprzywilejowanych albo wpychana na nie dofinansowaniami i innymi zewnętrznymi działaniami. Rzadko spotykane jest tak paskudne podejście do połowy społeczeństwa
@Wap30: Według informacji na stronie tego gówna, kurs trwa 4 miesiące, zakładam, iż jest weekendowy bo ci mentorzy chyba pracują, czego nie jestem pewien w przypadku witaminek, które będą się tam przyuczać. Wniosek jest taki, że dla osoby, która nie miała wcześniej styczności z IT, 4 miesiące to jest nic, a oni te osoby chyba wciskają później do swoich firm xD. Zakładam, że skoro to tech leaderzy to przez znajomości. Współczuję
@muchatse No ale chyba każdy się zgodzi że jest jakiś problem. Jeszcze nigdy żaden mężczyzna nie zrezygnował z IT z racji bycia mężczyzną , natomiast wśród kobiet jest to nagminne. Jak podejść do tego problemu?
chyba każdy się zgodzi że jest jakiś problem. Jeszcze nigdy żaden mężczyzna nie zrezygnował z IT z racji bycia mężczyzną , natomiast wśród kobiet jest to nagminne.


@Qaktus: czy ty właśnie stwierdziłeś, że "nagminne jest, że kobiety rezygnują z IT z racji bycia kobietami"? To było dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@muchatse: @Wap30:

Między innymi kobiety dostają bardziej krtyczny i abstrakcyjny feedback od managerów

Kobieta aplikująca na stanowiska IT dostanie zdecydowanie mniejszy odzew niż mężczyzna z takimi samymi kompetencjami

https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/1468-2273.00225

I to nie wspominając o tym jak często januszowskie żarciki albo incelowskie przytyki w tych środowiskach spotykają się w najlepszym wypadku biernością albo co gorsza poklaskiem otoczenia. Ale nie wiem w jakich firmach się obracacie, może u was często umiejętności chłopa
I to nie wspominając o tym jak często januszowskie żarciki albo incelowskie przytyki w tych środowiskach spotykają się w najlepszym wypadku biernością albo co gorsza poklaskiem otoczenia


@Qaktus: tak, już widzę jak w dzisiejszych czasach, ktoś nagminnie rzuca w stronę kobiet jakieś seksistowskie żarciki, tak było xD. Tak samo prawdziwe, jak to, że na studiach technicznych kobiety muszą się zmagać ze stereotypami. Na moim roku było tylko kilkanaście kobiet i miały
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
Z powyższych statystyk wynika, że kobiety w nowych technologiach są grupą mocno niedoreprezentoaną


@muchatse: co za dzban xD No ciekawe dlaczego tak jest. Dawno nie byłem na żadnej uczelni, ale tak z 10 lat temu było może 5 kobiet na 100 chłopa na roku. Chyba że coś się zmieniło przez te lata.

Niby jak chciałby nagle wrzucić tyle niewykwalifikowanych kobiet do IT twierdząc że to równie dobrzy pracownicy? xD

Ech, nienawidzę
@muchatse: Ok widzę że sorry ale CI nie pomogę. Nie jestem w stanie debatować z twoimi odczuciami. Prace naukowe z bibliografią w 5 minut odrzucasz jako seksistowskie. Ja operuję na faktach nie uczuciach.

Dla ciebie zagadka logiczna: skoro IT to taki raj na ziemi dla kobiet dzięki spermiarzom to czemu jest ich tak mało w tej branży i czemu takie programy jak ten który wrzuciłeś cieszą się popularnością.
@Qaktus: po prostu śmieszy mnie, że problemy kobiet w pracy, typu jakiś tam żart, rosną do takiej rangi, że trzeba robić na ten temat badania i temu przeciwdziałać bo dotyczy to kobiet i one nie mogą być w najmniejszy sposób dotknięte, a pomoc musi nadejść zewsząd bo inaczej sobie nie poradzą. Tymczasem mężczyźni, również mają problemy w sferze zawodowej, ciągły stres i oczekiwania, co ma negatywne konsekwencje i często odbija się