Wpis z mikrobloga

@text: moim zdaniem numer NT to byl drugi numer wieczorek. Miała ten telefon przy sobie stad te logowania w tych samym miejscach. Stad tez Paweł który próbował do niej dzwonić na jej pierwszy numer później wykonywał kolejne na ten drugi. Teraz pytanie czemu Anna D przyznała się ze to jej numer? Może faktycznie był jej, a był jedynie udostępniony Iwonie (np do nowej pracy jako hostessa - hipoteza). Kolejny teoretycznie niezwiązany zbieg okoliczności. Numer telefonu znika na godzinę po ostatniej kamerze. Tak samo telefon Patryka i jego kumpli.

Moja wersja byłaby taka, że Iwonę z Pawłem i zatoka sztuki łączył biznes - a właściwie handel swoim ciałem. Coś tam poszło nie tak, może Iwona nie spodziewała się ze będzie to tak wyglądać. Pokłócili się. Padły groźby. Pawel się zesral dlatego koniecznie próbował się z nią skontaktować, a następnego dnia tak wcześnie jej szukali. Następnie podejrzewając ze może Iwona zgłosiła się na zeznania wykorzystuje klucze Iwony i wymazuje dane z jej komputera które mogłyby narobić mu problemów. Pawel nie wie ze Iwona już nie żyje. A nie żyje bo zabił ja Patryk. Po kłótni w klubie Iwona kontaktuje się z Ex. Umawiają się w okolicy parku i jej domu. Patryk tam pije z kumplami. Po spotkaniu Iwona opowiada Patrykowi o całym dream clubie i co tam się dzieje oraz w jakim charakterze pracowała. Patryk wybucha, może z zazdrości, być może niechcący ja popycha Iwona upada nie żyje. Chłopaki kumple Patryka spanikowani pakują ciało do auta którym jeździli w nocy przed 4 (logowania w wielu miejscach trojmiasta w krótkim czasie). Wszyscy maja narkotyki są pijani nie chcą wpaść. Pomagają ukryć ciało. Wyłączają telefony zmarłej i swoje. Następnego dnia ukrywają ciało gdzieś dalej. Telefon włączają w innej lokalizacji następnie się go pozbywają. I tyle. Upiekło im się. Mimo zmieniania wersji dziesiątki razy. Nie ma żadnego niezbitego dowodu. Nie wiadomo czyim autem jeździli w nocy.
Paweł miał swoje za uszami. Nie chciał przyznać się do mataczenia, bo bardzo ciężko by mu było się wykręcić z poważniejszych zarzutów. Patryk od lat siedzi cicho bo policja się skupiła na innych podejrzanych. Nie jest on może geniuszem zbrodni (z filmu ze studniówki to zwykły seba) ale okoliczności i to że Iwona święta nie była, mnogość znajomosci z nieciekawymi osobami, do tego tragiczna praca policji i zwykła przypadkowa zbrodnia pozostaje nierozwiązana.
#iwonawieczorek
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@markus666: @slaper: wg informacji w necie NT nigdy nie pojawiał się w tym samym miejscu i czasie, i był wyłączony do około 5, a po włączeniu logował się w okolicy DC, a potem w okolicy zamieszkania Iwony dlatego jest numerem tożsamym. Pytanie czy był wyłączony przed ostatnią kamerą w Sopocie, jeśli tak to mógł być w torebce Iwony jeśli nie, to miał go w tym czasie ktoś w
  • Odpowiedz
@OmeGa1: Jakby się nie logował w tym samym czasie to nie był by numerem toższamym. Wtedy telefon miał prawie każdy młody człowiek, więc zarówno pod domem a tym bardziej w klubie tych logowań musiało być dużo
  • Odpowiedz
@markus666:
A ja polecę dalej brzytwa Okhmana i nie będę fantazjował. Uważam, że najprostsze rozwiązanie dlaczego Paweł miał dostęp do Pc Iwony, to po prostu po prosmir mamy sprawdzał w obecności mamy i Rutkowskiego, czy nie ma jakiś poszlak, które mogą wskazac, gdzie ona jest. On im był potrzeby pewno do wskazania kto kim jest w maiilach, zdjęciach itp. Nie sądzę, by go zostawiła samemu przed Pc i poszli sobie
  • Odpowiedz
@text: mogła tez pójść z nimi na after i przedawkować, w sensie to ze tydzień temu kogoś rozdzielała i dostała w łeb, a nie wiadomo kto to był, nie znaczy, że teraz znów ktoś miałby ją napadać.
  • Odpowiedz