Wpis z mikrobloga

@programista_wykopek: Raczej rekordów. Gdzie indziej mógłby je nabić? W LM nie ma szans widać, mógłby w MLS ale po co, więc zostają ci co go kuszą czymś co nie wiem czy komukolwiek się zaoferuje, 10 lat kontraktu to jest coś. Zresztą bycie top 1 opłacanych zawodników i top długości kontraktu to też spełnienie pewnych ambicji, bo jest numero uno. A tylko na to liczył. Choć pewnie wolałby w golach w LM,
@programista_wykopek: To,że nie akceptujesz zmiany zdania to nie znaczy że ktoś jest zakłamany jak zmieni zdanie i to tyle lat po wszystkim. Szczególnie że wtedy był w innej rzeczywistości, Real, 3 ligi mistrzów, 50 goli na sezon. Mówić coś w takiej sytuacji, a mowić gdy kluby go nie chcą to już inna sprawa. Ale oczywiście ludziom najłatwiej mówić by ktoś kończył karierę. Ciekawe czy ty bys skonczyl jakbym mogl jeszcze nabic
@nowywinternetach: Przez wiele tak dbał o swój wizerunek. Jego decyzje i akcje zrodziły konsekwencje, że dzisiaj nikt nie chce piłkarskiego dziadka, który nie potrafi zaakceptować roli rezerwowego i jeszcze robi syf w klubie jak to było w United. Dwa, nie ma się tez co klubom dziwić, bo wszyscy maja oczy. Takiego sportowego zjazdu jak w ostatnim roku to dawno nie widziałem. To Zlatan się wolniej starzał niż Ronaldo, a ten o
@Misticmac: A co ma piernik do wiatraka? Poza tym liczby Messiego rok temu nie były takie zle jak obecnie ma Ronaldo. Dramatycznie słaby w każdym meczu, powolny, bez czucia piłki. W rozgrywkach klubowych + MS strzelił DWA gola z akcji. Sam sobie zapracował olewając okres przygotowawczy a potem obwiniając wszystkich wokół za słaba grę.
@utede: rok temu messi miał jedna bramke i kilka asyst. To ma do tego, za słabszy okres sie trafia każdemu, a ze Ronaldo wybral rodzine, kosztem przygotowań do sezonu nie oznacza, ze jest zbyt słaby do jakiejkolwiek ligi.