W ostatnim czasie można było zauważyć znaczny wzrost zachorowań na grypę. Zapotrzebowanie na lek przeciwwirusowy bardzo się zwiększyło. Część z odbiorców była zainteresowana tym lekiem, kiedy wspomniałam o nim na instagramie, dlatego dziś po krótce go opiszę ʕ•ᴥ•ʔ
Tym lekiem jest oseltamiwir. Stosuje się go w 2 przypadkach: - w leczeniu grypy (2 razy dziennie przez 5 dni) - w zapobieganiu grypie np. gdy miało się bezpośredni kontakt z kimś chorym (1 raz dziennie przez 10 dni) Dawniej jako lek na grypę stosowano amantadynę.
Oseltamiwir blokuje enzym wirusa grypy - neuraminidazę, dzięki czemu hamuje rozprzestrzenianie się wirusa w organizmie. Po zażyciu substancja ta musi zostać przekształcona do aktywnej formy. Jest stosowany zarówno u dzieci, jak i dorosłych.
Leczenie powinno być rozpoczęte jak najszybciej od wystąpienia objawów (według producenta do 48 godzin. Później skuteczność leku maleje. Oseltamiwir skraca czas występowania objawów grypy i łagodzi objawy już w pierwszej dobie stosowania leku. Ponadto zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań i hospitalizacji.
Preparaty dostępne w Polsce mają postać kapsułek lub tabletek. Niestety nie są refundowane. Ich cena wynosi średnio 40-80 zł (op. po 10 szt.). Kapsułki można otworzyć i przygotować zawiesinę. Bardzo ważne jest, aby wykonać to tuż przed podaniem leku. Oseltamiwir dostępny jest tylko na receptę.
Najczęstsze działania niepożądane to nudności i wymioty oraz bóle głowy. Rzadziej obserwuje się zawroty głowy, kaszel, bóle brzucha, reakcje nadwrażliwości, zmiany skórce czy podwyższoną aktywność enzymów wątrobowych.
Ostatnio hitem sprzedaży są również testy antygenowe na COVID, grypę i RSV. Z tego co widzę na instagramie, to podobno ciężko je dostać w aptekach.
@dwa__fartuchy nie szukałem, więc i nie widziałem :D ale jest taki rejestr w URPL. Generalnie rynek oseltamiwiru na świecie jest raczej spadkowy właśnie ze względu na umiarkowaną przewagę zysków nad działaniami niepożądanymi, które przy okazji częściowo pokrywają się z objawami grypy. No i oczywiście spodziewane jest wypieranie przez wspomniany baloksawir. Tak przynajmniej wynika z analizy, którą przeprowadzono u nas w firmie ( ͡º͜ʖ͡º)
@mentari: jakiś najtańszy no-name z Carrefour. Kupiłem go chyba 2 lata temu i tubkę wyrzuciłem niedawno, nazwy nie pomnę. Jak będę na zakupach to popatrzę. Teram mam jakiś Dermosan, też działa, ale 10zł w porównaniu do 2zł to trochę drogo...
@eloyard: po każdym myciu rąk się smaruje, a i tak mam parę miejsc gdzie mi wręcz skóra pęka i szczypie ( ͡°ʖ̯͡°) jeszcze jak coś fizycznie człowiek popracuje to jest dramat (mimo rękawic)
@mentari: zastanów się nad tym czym myjesz może. Mi bardzo dużo dało kombinowanie nad mydłem - droższe nie zawsze znaczy lepsze. W pracy mam jakieś refille 5l i to jest loteria, jedne są zajebiste, a po innych tak jak mówisz - trzeba się smarować, a zimą i tak skóra czerwona i pęka. W domu od pewnego czasu używam tych małych refill od Yope - też trochę pomogły.
@murdoc: myślę, że jest to związane z tym, że coraz więcej lekarzy przepisuje takie leki. No i też pojawiają się nowe odmiany z innymi procentowymi zawartościami substancji aktywnych.
@mentari: tego nigdy nie stosowałam, więc się nie wypowiem Tak jak pisze @eloyard: ważny jest też środek do mycia, ale po sobie widzę, że u mnie znaczenie ma to, czym wycieram ręce. Po ręcznikach papierowych jest masakra :P
Tym lekiem jest oseltamiwir. Stosuje się go w 2 przypadkach:
- w leczeniu grypy (2 razy dziennie przez 5 dni)
- w zapobieganiu grypie np. gdy miało się bezpośredni kontakt z kimś chorym (1 raz dziennie przez 10 dni)
Dawniej jako lek na grypę stosowano amantadynę.
Oseltamiwir blokuje enzym wirusa grypy - neuraminidazę, dzięki czemu hamuje rozprzestrzenianie się wirusa w organizmie. Po zażyciu substancja ta musi zostać przekształcona do aktywnej formy. Jest stosowany zarówno u dzieci, jak i dorosłych.
Leczenie powinno być rozpoczęte jak najszybciej od wystąpienia objawów (według producenta do 48 godzin. Później skuteczność leku maleje.
Oseltamiwir skraca czas występowania objawów grypy i łagodzi objawy już w pierwszej dobie stosowania leku. Ponadto zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań i hospitalizacji.
Preparaty dostępne w Polsce mają postać kapsułek lub tabletek. Niestety nie są refundowane. Ich cena wynosi średnio 40-80 zł (op. po 10 szt.). Kapsułki można otworzyć i przygotować zawiesinę. Bardzo ważne jest, aby wykonać to tuż przed podaniem leku. Oseltamiwir dostępny jest tylko na receptę.
Najczęstsze działania niepożądane to nudności i wymioty oraz bóle głowy. Rzadziej obserwuje się zawroty głowy, kaszel, bóle brzucha, reakcje nadwrażliwości, zmiany skórce czy podwyższoną aktywność enzymów wątrobowych.
Ostatnio hitem sprzedaży są również testy antygenowe na COVID, grypę i RSV. Z tego co widzę na instagramie, to podobno ciężko je dostać w aptekach.
Więcej ciekawostek na: https://www.instagram.com/dwa__fartuchy/
Mój tag #dwafartuchywaptece
#grypa #medycyna #ciekawostki #zdrowie #apteka #leki #farmacja #nauka #studbaza
PS. Ciągle ktoś pisze o zdjęciu bez fartucha, więc proszę bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam już choinkę 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
źródło: comment_1671209044CgP2dkxsetqbklNg5nnash.jpg
Pobierz@eloyard: g---o daje, przerobiłem masę drogeryjnych
@dwa__fartuchy: emolium też się nada?
Sam byłem pod wrażeniem jak udało mi się zredukować do produktu w cenie 2zł za tubkę z marketu i efekt był tak samo dobry. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Generalnie rynek oseltamiwiru na świecie jest raczej spadkowy właśnie ze względu na umiarkowaną przewagę zysków nad działaniami niepożądanymi, które przy okazji częściowo pokrywają się z objawami grypy. No i oczywiście spodziewane jest wypieranie przez wspomniany baloksawir. Tak przynajmniej wynika z analizy, którą przeprowadzono u nas w firmie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tak jak pisze @eloyard: ważny jest też środek do mycia, ale po sobie widzę, że u mnie znaczenie ma to, czym wycieram ręce. Po ręcznikach papierowych jest masakra :P
Jeśli nie choruję na grypę, przeziębienia i bardzo rzadko odwiedzam aptekę to wszystko że mną w porządku? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora