Wpis z mikrobloga

Mirki pokłóciłam się z niebieskim oto że chce mieć dzidzię bez auta...(°°

Mieszkamy w 250 tysięcznym mieście. Mamy tramwaje, autobusy, jest lotnisko a w przyszłości może i metro. Chcę mieć dzidziusia ale #niebieskiepaski mówi, że on nie będzie miał dziecka póki nie kupi auta ¯_(ツ)_/¯ jakby to miało jakieś znaczenie xDDD sam nie kupił bo jak sam mówi w budżecie nic dobrego nie kupi i same trupy...

Mówię mu, że to chore a zaoszczędzone pieniądze można zainwestować np w lepszy wózek albo chrzest dla większej rodziny albo sztabkę dla dziecka złotą.. A on pozostaje bierny, zwłaszcza, że dzieci lubią tramwaje a siostrzeniec mojej koleżanki na tramwaje nadal mówi ciuch ciuch i w zimę wypuszcza parę z ust udając parowóz

Jak mu przetłumaczyć do rozumu?
Pobierz jmuhha - Mirki pokłóciłam się z niebieskim oto że chce mieć dzidzię bez auta...(╯°□°)...
źródło: comment_1670911561rWa25eyo99DLpqkKGZNoS0.jpg

Waszym zdaniem racje ma

  • raczej ty 38.1% (341)
  • na pewno ty 61.9% (555)

Oddanych głosów: 896

  • 187
on pozostaje bierny, zwłaszcza, że dzieci lubią tramwaje a siostrzeniec mojej koleżanki na tramwaje nadal mówi ciuch ciuch i w zimę wypuszcza parę z ust udając parowóz


@jmuhha: po takim argumencie powinien od razu odpuścić

@jmuhha: Ja bym chyba się #!$%@?ł gdybym miał mieć dziecko bez auta. Nie wiesz co mówisz bo nigdy nie byłaś w takiej sytuacji. Z nosidełkiem zimą/w deszcz w zatłoczony autobus bez miejsca do siedzenia albo bez możliwości wrzucenia wózka.

Da się niby ogarnąć i tak żyją, ale po co. Naoglądasz się pięknych dzieci na insta, a życie inaczej wygląda. A (nie życzę) jak będzie chorowite albo chore to już w ogóle