Wpis z mikrobloga

@Milburn: Mamy, bo mielismy najpierw dekant Montabaco, pozniej flakon Montabaco Intensivo a ostatecznie stanelo na Felicity. Intensivo jest bardziej wygladzony, nie ma charakterystycznej dominanty w postaci zielonych nut i jest lepszy skladnikowo, co czuc. Dla mnie to zapach hajsu bogatych bankierow z Canary Wharf. Tak pachnie hajssss