Wpis z mikrobloga

@sierpien22: całością

Ogólnie kiedyś to techno było technem miało swoję brzmienie muzyczne swój unikatowy styl jak każdy inny gatunek muzyczny co samo sobię dźwięk i styl predefiniował na rodzaj gatunek czy też podgatunek.

Inaczej obrazując aby by było łatwiej zrozumieć
Coś jak metal czy muzyka klasyczna typu Fryderyk szopen vs ELUVEITIE..

Tutaj raczej nikt nie będzie miał problemu z rozróżnieniem tych gatunków/rodzajów muzycznych..
I raczej nikt nie powie że typ na
@Quassar: Przede wszystkim dziękuję za tak obszerną wypowiedź. Coraz trudniej spotkać takich ludzi w sieci, mam swoje lata i wiem co mówię.
Jeśli chodzi o mnie czasem potrafię odróżnić mniej znane "kawałki" Mozarta od Beethovena czy Bacha, tańce latynoskie też trochę - rozumiem różnice stylistyczne.
Jeśli zaś chodzi o czasy disco - ja byłem wychowywany na stylistyce Goombay Dance Band a potem przyszło to euro-dance zacząwszy od MT. Wiadomix, nikt tego
@sierpien22: wiesz każdy ma swój gust i nic nikomu do tego, ale Techno to prawdziwe oryginalne było takie , a nie inne nie zależnie czy się to komuś podobało czy nie.

Może ci się nie podobać np. taniec w stylu tango i rumba, ale nie będziesz na nie mylnie mówić samba..

Ogólne 95% społeczeństwa to trochę tacy daltoniści muzyczni i nie odróżniają lub nawet nie starają się odróżniać nawet podstawowych gatunków
@Quassar: Ok, pokaż Techno to prawdziwe - pewno mi się nie spodoba :) ale będę wiedział, o czym tutaj mówimy.

95% społeczeństwa to trochę tacy daltoniści muzyczni

Ano, nie wiem jak teraz, myśmy nawet mieli osobny przedmiot z muzyki, ale to co wiem dziś to sam musiałem się dowiedzieć.

używam pisma jak i mowy do porozumiewania się między sobą abyśmy mogli się nawzajem zrozumieć podczas tej komunikacji.


No właśnie czasem mam