Wpis z mikrobloga

Zauważyłem, że chodząc na divy coraz częściej zależy mi bardziej na samym przytulaniu, czułości i możliwości rozmowy niż na samym seksie. Przed divą możesz się otworzyć, powiedzieć o swoich problemach a ona nie zostawi Cię dla innego po miesiącu tylko przytuli, powie że jesteś najlepszy i dasz radę, a Ty szczęśliwy wrócisz do rzeczywistości. Zresztą, do czego to doszło że kobieta przez wpływ mediów społecznościowych jest bardziej skłonna wymienić Cię na lepszy model, nie pozwala Ci na chwilę słabości i myśli, że wszystko jej się należy. Doświadczamy generalnego upadku i degeneracji społeczeństwa.
#logikarozowychpaskow #divyzwykopem #zwiazki #seks
  • 11
@asdfgh1223: To prawda, że w dzisiejszym świecie coraz częściej ludzie szukają czułości i bliskości, nawet jeśli nie jest to tradycyjna relacja romantyczna. Divy mogą być dobrym rozwiązaniem dla osób, które poszukują tego typu bliskości i wsparcia, ale ważne jest, aby zawsze zachować zdrowy dystans i zrozumienie, że relacja z divą jest tymczasowa i nie zastąpi prawdziwej, trwałej relacji z inną osobą.
@asdfgh1223: Eh, mam podobnie... Seks i lodzik to taki fajny dodatek na samym spotkaniu, ale najbardziej lubię samo przytulanie i pocałunki. Wtulenie się mocno w siebie. Wiadomo, że to jest tylko chwilowe uczucie, bo potem trzeba wrócić do smutnej rzeczywistości, ale warto jest wydać te kilka stówek nawet za tą chwilę. Bardziej by mnie "zabijało" od środka samo myślenie, że nigdy czegoś takiego mogę nie doświadczyć, a tak to zawsze to
Zresztą, do czego to doszło że kobieta przez wpływ mediów społecznościowych jest bardziej skłonna wymienić Cię na lepszy model, nie pozwala Ci na chwilę słabości i myśli, że wszystko jej się należy.


@asdfgh1223: Mirek, a czy to nie nam spierdoksom media społecznościowe w osobie wortalu internetowego wypokpeel wmówiły, że kobieta przez wpływ mediów społecznościowych skacze po #!$%@? jak małpka i literally nakłania każdego napotkanego niechada do samobójstwa?
Bo imo w Polsce
@asdfgh1223 miras pocieszę cię, rozmawiam często z masażystkami i mówią mi że 80 % klientów jest w związkach/małżeństwach a i tak kożystają z takich usług. Więc albo ci goście to zdradliwe #!$%@? albo w związku też nie mają za kolorowo i muszą ratować się paniami za pieniądze które potrafią im dostarczyć tego co żona czy dziewczyna nie potrafi. Podsumowując sprawdza się tu powiedzenie wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :) cieszmy się