Wpis z mikrobloga

Skandal korupcyjny w Hiszpanii!

Mundial, mundialem, ale dzisiaj w LaLiga2, doszło do precedensu na skalę światową z udziałem klubu Polaka.

„(…) gdyby chociaż jedna osoba miała cień wątpliwości w moją uczciwość, to bez wahania stawię się w prokuraturze i wezmę udział w otwartej konferencji zorganizowanej przez osobę, z którą nie mam żadnych konotacji rodzinnych” - Luis Enrique

Zarząd UD Ibiza, oznajmił w lakonicznym komunikacie, że był aktywną stroną w procederze korupcyjnymi. Drużyna Mateusz Bogusz kupiła gola w dzisiejszym meczu wyjazdowym z Realem Zaragoza. Gola, który nie „padł” w trakcie meczu, tylko został uwzględniony w wyjściowym wynik, dzięki czemu Ibiza zaczęła ten mecz z wynikiem 0:1.

Zarząd klubu nie podał żadnych szczegółów, nie odpowiedział też na pytania mediów. Rąbek tajemnicy uchyla reportaż który opublikował dziennikarz śledczy Simón Benenojan.



Reporter ujawnia, że na miejsce transakcji wybrano miejscowości Pequeñas-Cuervos, niedaleko Toledo. Członek zarządu Ibizy (tożsamości nie udało się ujawnić) miał się tam spotkać ze znanym działaczem piłkarskim, Ricardo Barbero.

Z naszych źródeł wynika, że to klub nalegał na ten konkretny sposób uzyskania przewagi. Na pytanie Barbero o dane do protokołu meczowego, przedstawiciel klubu miał odrzec, żeby gol padł w 33 min., a jako strzelca podał nazwę klubu. Liczba 33 pochodzi od działu analitycznego i ma oznaczać ilość punktów brakujących Ibizie do utrzymania.

Na ten moment nie wiemy jak jest skala korupcji w Hiszpanii. Wykluczony został jedynie selekcjoner reprezentacji, Luis Enrique. Sam zainteresowany zdążył już oświadczyć, że Mundial, mundialem, ale dzisiaj w LaLiga2, doszło do precedensu na skalę światową z udziałem klubu Polaka.

Zarząd UD Ibiza, oznajmił w lakonicznym komunikacie, że był aktywną stroną w procederze korupcyjnymi. Drużyna Mateusz Bogusz kupiła gola w dzisiejszym meczu wyjazdowym z Realem Zaragoza. Gola, który nie „padł” w trakcie meczu, tylko został uwzględniony w wyjściowym wynik, dzięki czemu Ibiza zaczęła ten mecz z wynikiem 0:1.

Zarząd klubu nie podał żadnych szczegółów, nie odpowiedział też na pytania mediów. Rąbek tajemnicy uchyla reportaż który opublikował dziennikarz śledczy Simón Benenojan.



Reporter ujawnia, że na miejsce transakcji wybrano miejscowości Pequeñas-Cuervos, niedaleko Toledo. Członek zarządu Ibizy (tożsamości nie udało się ujawnić) miał się tam spotkać ze znanym działaczem piłkarskim, Ricardo Barbero.

Z naszych źródeł wynika, że to klub nalegał na ten konkretny sposób uzyskania przewagi. Na pytanie Barbero o dane do protokołu meczowego, przedstawiciel klubu miał odrzec, żeby gol padł w 33 min., a jako strzelca podał nazwę klubu. Liczba 33 pochodzi od działu analitycznego i ma oznaczać ilość punktów brakujących Ibizie do utrzymania.

Na ten moment nie wiemy jak jest skala korupcji w Hiszpanii. Wykluczony został jedynie selekcjoner reprezentacji, Luis Enrique. Sam zainteresowany zdążył już oświadczyć, że gdyby chociaż jedna osoba miała cień wątpliwości w jego uczciwość, to bez wahania stawi się w prokuraturze i weźmie udział w otwartej konferencji, która zostałaby zorganizowana przez osobę, z którą Luis Enrique nie ma żadnych konotacji rodzinnych. Więcej informacji niebawem. Więcej informacji niebawem.

#pilkanozna #laliga2 #hiszpania #mecz #reportaz #afera #korupcja
Matioz - Skandal korupcyjny w Hiszpanii!

Mundial, mundialem, ale dzisiaj w LaLiga2, ...

źródło: comment_1670095127519ReKe8mUaO9TIDLEf8aL.jpg

Pobierz
  • 13
[wrzucam komentarz once again, przypadkowo #!$%@?łem go podczas edycji]

@Galapagos_: @Elbrus: Aktualnie mam dużo czasu, bo choruje, ale to tylko cześć odpowiedzi xdd Poza głównym zawodem, czyli marketing management, gdzie zdarza mi się coś napisać, to robię freelancerskie zlecenia, m.in. na felietony, artykuły, ogólnie teksty wszelakie. Overall bardzo dużo piszę. Jestem w trakcie powiedzmy, rekonwalescencji, co najmniej do końca roku, więc ze względu na chorobowe pracy na kontrakcie