jak ubieracie dól na wyjście na rower poniżej 5 stopni? powyżej 5 stopni sprawdzają się idealnie legginsy lekko ocieplane polarem od wewnątrz ale poniżej to już trochę czuć zimno, w szczególności na jajach ( ͡°ʖ̯͡°) wy ubieracie się w jakieś kombinacje kilku warstw: np spodnie lekkie i spodnie wiatroszczelne? czy używacie takich rajtuzy ocieplające?
@lktr1: ja korzystam z tego co mam, wiec biore krotkie spodenki z pampersem na lato (nie mam spodni zimowych z pampersem) + na to legginsy biegowe na zime a jak jest blizej 0 to mam jeszcze windstoppery na kolana. Do tego ocieplacze na buty. Taki setup pozwala mi przy -2 komfortowo jechac przez 1h minimum (dluzej i zimniej nie probowalem :)).
@lktr1: ja tak jak wyżej. krótkie gacie a na to legginsy. a na górę 3-4 cienkie warstwy (koszulka termo, long merynos, bluza polarowa i ewentualnie wiatrówka jak wieje).
ale większy problem mam z rękami i stopami - w takich temp grube rękawice, a na nogach zimowe SPD i chemiczne ogrzewacze w butach ;)
@lktr1: normalne spodenki z wkładka letnie krótkie i na to ubieram długie ocieplane spodenki bez wkładki accenta z membrana niestety nie pamiętam modelu :) ale membrana jest na całości spodni z przodu więc w jajka ciepło
@lktr1: w zimie jeżdżę rzadko, ale jeśli już to leginsy termo z merino i spodnie długie na to. Albo trekkingowe, albo stricte rowerowe mtb, ważne, żeby były wiatroszczelne i chociaż lekko wodoodporne. Jak w góry to jeszcze ocieplacz na nereczki.
pytałem was bo ostatnio zamówiłem te spodnie https://allegro.pl/oferta/dlugie-spodnie-rowerowe-rockbros-zimowe-2xl-12676730002 a pod wierzch dałem jeszcze te legginsy ocieplane z polarkiem (z pampersem, przed jazda uzywam takiego zelu dla kolarzy) - to efekt był taki że na początku było bardzo ciepło na dworzu, a po jakieś godzinie tyłek mi się zapocił i zaczęło być bardzo zimno ( ͡°ʖ
@lktr1: to wydaje mi się, że niepotrzebnie otagowałeś mtb ;) My to w zimie jak jedziemy to po śniegu, a nie ulicy, w dodatku często po lesie/górach, więc w zdecydowanej większości wchodzi do akcji jeszcze kurtka z polarem, a to jednak jest trochę dłuższe niż kusa kurteczka na szosy i znacznie wpływa na komfort cieplny. Buty większość też zakłada normalne trekkingi, a nie spd, bo by nogi odpadły w takich
@kasiknocheinmal: ja jeżdżę po szosie i po szutrach i po lasach, o ile nie ma tarki czy np błota rozjechanego przez traktory, więc technika ubioru nie ma znaczenia po czym jeżdżę, tym bardziej że u siebie mam dowalone solidne błotniki ( ͡°͜ʖ͡°)
@kasiknocheinmal: nie wiem, może następnym razem spróbuję ubrać spodenki letnie z pampersem i same te spodnie wiatroszczelne - powinno być gitez patrząc na to na czym inni wypowiadający się jeżdżą
@lktr1: no to nie wiem o co chodzi. Jeżdżę na Turbacz corocznie w styczniu zacząć sezon. Nie pocę się, nie marznę. Ubieram się tak, jak napisałam i jedyne w co mi zimno, to dłonie, ale to jest ogólnie mój problem, że mam zawsze zimne. Na szosę bym się tak nie upakowała, bo byłoby niewygodnie w pochylonej pozycji.
Niby mają jakiś polar od środka, ale naczytałem się że analogiczne Van Rysel i też słabo chronią krocze i okolice przed zimnem. Zapobiegawczo na wierzch założyłem zwykłe bawełniane spodenki i było cieplutko. Czy wylądałem jak Piotruś Pan (aka debil w spodenkach, rajstopach przechodzących w smerfny kolor i do tego oceiplacze na buty)? Owszem. Ale było ciepło.
@lktr1: jak się upociłeś, to znaczy że ubrałeś się za ciepło (albo jechałeś za szybko). To generalnie największy problem w zimie - tak dobrać ubiór, aby nie zamarznąć na początku / nie topić się we własnym sobie po jakimś czasie.
ja preferuje szkołę - że wolę na początku zmarznąć - a potem dogrzewać się tempem jazdy ;)
@lktr1: Wilgoć z wkładki nie miała gdzie odparować i skończyła się jej pojemność. Teoretycznie wilgoć z wkładki powinna odparować "tyłem" ale jak założysz dodatkową warstwę to nie bardzo ma jak. Drugie teoretycznie chyba lepiej na zimę mieć spodenki z wkładką które są dedykowane do używania wewnętrznie.
Mam też te Rockbrosy i jak jest powyżej zera to bym tylko takie wewnętrzne spodenki pod nie założył
@lktr1 mi ostatnio wystarczają spodnie Tygu. Mega są. Nie wiem jak oni je zrobili, ale czy jest 0 stopni, czy 20 stopni, czy skonce czy deszcz, to te spodnie spokojnie dają radę
jak ubieracie dól na wyjście na rower poniżej 5 stopni? powyżej 5 stopni sprawdzają się idealnie legginsy lekko ocieplane polarem od wewnątrz ale poniżej to już trochę czuć zimno, w szczególności na jajach ( ͡° ʖ̯ ͡°) wy ubieracie się w jakieś kombinacje kilku warstw: np spodnie lekkie i spodnie wiatroszczelne? czy używacie takich rajtuzy ocieplające?
przy czym pielucha ujowa i przy dłużej jeździe d--a woła o litość
ale większy problem mam z rękami i stopami - w takich temp grube rękawice, a na nogach zimowe SPD i chemiczne ogrzewacze w butach ;)
pytałem was bo ostatnio zamówiłem te spodnie https://allegro.pl/oferta/dlugie-spodnie-rowerowe-rockbros-zimowe-2xl-12676730002 a pod wierzch dałem jeszcze te legginsy ocieplane z polarkiem (z pampersem, przed jazda uzywam takiego zelu dla kolarzy) - to efekt był taki że na początku było bardzo ciepło na dworzu, a po jakieś godzinie tyłek mi się zapocił i zaczęło być bardzo zimno ( ͡° ʖ
Niby mają jakiś polar od środka, ale naczytałem się że analogiczne Van Rysel i też słabo chronią krocze i okolice przed zimnem. Zapobiegawczo na wierzch założyłem zwykłe bawełniane spodenki i było cieplutko. Czy wylądałem jak Piotruś Pan (aka debil w spodenkach, rajstopach przechodzących w smerfny kolor i do tego oceiplacze na buty)? Owszem. Ale było ciepło.
ja preferuje szkołę - że wolę na początku zmarznąć - a potem dogrzewać się tempem jazdy ;)
@lktr1: Wilgoć z wkładki nie miała gdzie odparować i skończyła się jej pojemność. Teoretycznie wilgoć z wkładki powinna odparować "tyłem" ale jak założysz dodatkową warstwę to nie bardzo ma jak. Drugie teoretycznie chyba lepiej na zimę mieć spodenki z wkładką które są dedykowane do używania wewnętrznie.
Mam też te Rockbrosy i jak jest powyżej zera to bym tylko takie wewnętrzne spodenki pod nie założył