Wpis z mikrobloga

@Atreyu: przenośna konsola, która do kieszeni się nie zmieści, pogra się chwilę, bo podzespoły żrą energię, gry te same co na kompie, zero exclusivów... nie rozumiem jarania się tym. Gdybym chciał grać na kiepsko przenośnym sprzęcie w gry ze steam to bym kupił peceta, albo laptopa, ale to już mam xD

Nintendo też #!$%@?, ale ma exclusivy i tylko z tego powodu kupiłem. Przenośna konsola to teraz telefon z dokupionym padem,
  • Odpowiedz
@Atreyu: Dobry wybór! Ja mam swojego od sierpnia i to był jeden z lepszych zakupów w ostatnim czasie. Niech ci służy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
uciągnie 99% gier


@cranberry250: ale w jakiej jakości ( ͡° ͜ʖ ͡°) widziałem testy, twój argument w żaden sposób nie jest przekonujący, bo za tyle złożę W #!$%@? mocniejszego kompa z używek ¯\_(ツ)_/¯

Chodzi o fakt, że granie na tym w podróży to żaden komfort. DS, GBA czy PSP to były przenośne konsole...
  • Odpowiedz
@cranberry250: całe życie składam z używek i nigdy nie miałem problemu.

Nadal, taniej wyjdzie Xbox. Zresztą, żeby ten Deck miał jakiś sens to trzeba brać najmocniejszą wersję, która kosztuje 3100 zł, więc co Ty gadasz xD wersja za 1900 ma w ogóle jakieś śmieszne 64GB pamięci, powodzenia.

Steam Deckowi brakuje podstawowej funkcjonalności przenośnych konsol, możliwości komfortowego grania w podróży ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@cyberchosnek: do podróży właśnie jest idealny więc nie wiem o co ci chodzi. co do prądu w czasie podróży to powerbank albo bezpośrednio gniazdko w środku lokomocji.

nikt normalny nie kupuje wersji 512Gb tylko 64Gb bo najtańsza i dysk za 200zł
  • Odpowiedz
@Atreyu: witaj w klubie. Jest zajebisty. Kupiłem 2 miesiące temu, używam praktycznie codziennie. Forza Horizon, trochę Civki.

Ale przede wszystkim świetnie wchodzą mi na nim gry, których nie miałem zapału/serca skończyć. Przeszedłem The Walking Dead, Mass Effect 1, jestem w 70% dwójki.
  • Odpowiedz
@mapache

@cyberchosnek: do podróży właśnie jest idealny więc nie wiem o co ci chodzi. co do prądu w czasie podróży to powerbank albo bezpośrednio gniazdko w środku lokomocji.


nikt normalny nie kupuje wersji 512Gb tylko 64Gb bo najtańsza i dysk za 200zł

Nie tracisz wtedy gwarancji?
  • Odpowiedz
@Atreyu: przenośna konsola, która do kieszeni się nie zmieści, pogra się chwilę, bo podzespoły żrą energię, gry te same co na kompie, zero exclusivów... nie rozumiem jarania się tym. Gdybym chciał grać na kiepsko przenośnym sprzęcie w gry ze steam to bym kupił peceta, albo laptopa, ale to już mam xD


Nintendo też #!$%@?, ale ma exclusivy i tylko z tego powodu kupiłem. Przenośna konsola to teraz telefon z dokupionym padem,
  • Odpowiedz
do podróży właśnie jest idealny więc nie wiem o co ci chodzi. co do prądu w czasie podróży to powerbank albo bezpośrednio gniazdko w środku lokomocji.


@mapache: ale cały czas o tym mówię - to już nie są konsole przenośne, bo musisz być podłączony do prądu/powerbanka - w Steam Decku czas pracy na baterii jest już w ogóle żałośnie krótki. W praktyce wychodzi na to, że nie wyciągasz sobie konsoli z
  • Odpowiedz
@cyberchosnek: ale wszystko zależy od tego w co grasz i na jakich ustawieniach, jak grasz w indyki to pograsz spokojnie 4-6h, jak w gry AAA to logiczne, że 1.5h-2h max. Jak 4-6h to nie przenośność, to nie wiem co nią jest XD. Może gamingowy laptop, który waży 2.5kg i wytrzyma tyle samo na baterii co Steam Deck, no ale w podróży jak np w pociągu czy samolocie przecież sobie pograsz wygodnie,
  • Odpowiedz