Wpis z mikrobloga

@FejsFak

Wszystko fajnie, tylko ja - szczególnie jako antynatalista - mam w piździe koszt "systemowy" w tym emisje CO2. Interesuje mnie tylko i wyłącznie koszt własny - rachunki. Gdyby były wychodnie węgla kamiennego to bym kopał i palił aż huczało (oczywiście w automatycznym piecu do spalania od góry). A wy jak żeście nasrali gówniaków bo jesteście małpami rozpłodowymi to się martwcie o "katastrofę klimatyczną", ale antynatalistom dajcie spokój.