Wpis z mikrobloga

@SherlockM: Nie muszę wierzyć, widać w Warszawie jak część z mieszkań spada z ceną - są odświeżane i kosztują mniej ofertowo (widzialem -5k, -50k, -200k); oczywiście spadają czasem z absurdalnych cen, czasem z normalnych ale spadają i nie ma co się czarować
  • Odpowiedz
  • 2
@SherlockM

To nie jest kwestia wiary - w moim segmencie z którym jestem na bieżąco od 2 lat - lecą.

A jak ktoś mówi że mi się wydaje, to niech dalej mówi....
  • Odpowiedz
@del855: oczywiście ceny spadną ale do jakiego poziomu? ¯\_(ツ)_/¯
Jak kogoś nie było stać wcześniej to teraz nie będzie stać tym bardziej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Onionguy: pytanie, czy na Ursusie realne ceny transakcyjne takich przeciętnych mieszkań kiedykolwiek sięgnęły tych 10 tys - w 2018 pozbierałam trochę ofert deweloperów tam i ceny były 5-6 za metr, przy limicie cenowym jaki dawałam (który w lepszych dzielnicach starczał na jakieś maks 100 metrów i to nie wszystkie) tam dostawałam oferty najlepszych mieszkań, dużych, na ostatnim piętrze, z fajnymi balkonami itp - a i tak cena była sporo poniżej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LGirl: to był taki dość ogólny research oparty na danych dostępnych online. W sumie nie porównywałbym kwot z 2018 z obecnymi. Nawet jeżeli cena transakcyjna jest niższa niż na ogłoszeniu, to nie jest blisko poziomu z 2018, a licząc 10% mniej z 10k vs 6k za m2. Mój kumpel kupował mieszkanie w Gdańsku w 2018 właśnie, płacił około 5.5k za metr, teraz u niego w sąsiedztwie na wydupiu budują się
  • Odpowiedz
@Kiedysbylemrentierem: @Onionguy: chodziło mi o relację cen Ursus/inne dzielnice. Nic się raczej od 2018 nie wydarzyło, co uzasadniałoby zmianę tej relacji - Ursus był tańszy, jest tańszy i będzie tańszy, chyba że pojawi się tam coś ekstra typu metro, duży nowy park albo tramwaj.
  • Odpowiedz