Wpis z mikrobloga

Łukaszenka w swoim stylu na jakimś publicznym zgromadzeniu zaczął mówić o... McDonaldzie (ich restauracje zawijają się z Białorusi).

"I chwała Bogu, że nas opuszczają. Tylko w ich miejsce powinni pojawić się nasi i robić to co oni, a nawet lepiej. My nie możemy przekroić bułki na pół i w te połówki włożyć kawałek mięsa, ziemniaki i surówkę?”

#ukraina
waro - Łukaszenka w swoim stylu na jakimś publicznym zgromadzeniu zaczął mówić o... M...
  • 61
  • Odpowiedz
@waro: przypomniał się mi taki kawał:
-Dzień dobry, poproszę frytki.
-Bardzo mi przykro mi przykro, ale nie mamy już ziemniaków.
-Nie szkodzi. Zjem z chlebem.
  • Odpowiedz
@Micro-Jet: Jestem pod wrażeniem jak agrofuhrer dobrze ofertę McD ogarnia. Był kiedyś chyba z Drwalem rownolegle sprzedawany Zbojnicki który miał placka ziemniaczanego
  • Odpowiedz
@waro: Co za #!$%@? abstrakcja xD "glowa panstwa" pomstuje do Boga i daje wyklad o tym, ze Bialorus sama moze robic burgery z ziemniakami, #!$%@? makdonalda essa.
  • Odpowiedz
@waro: no ale w sumie, nie ogarniam dlaczego cały świat musi ładować hajs w jakiś amerykański koncern. Nie może pojawić się na rynku jakiś polski u nas, albo na Białorusi białoruski potentat fast foodowy? xD
  • Odpowiedz