Wpis z mikrobloga

Mirki, uda mi się wyrzeźbić trochę brzuch bez żadnego sprzętu, trenując tylko w domu? W ogóle, trening w domu ma jakiś sens? Nie chodzi mi od razu o budowę Arnolda, ale mięśnie brzucha fajnie byłoby mieć jako takie. Rzecz w tym, że biegam i jeżdżę rowerem od zawsze, zaczynam naukę pływania, ale w przeciwieństwie do nóg, brzuch nie wygląda tak, jak bym chciał. Jakieś tam zarysy kaloryferka widzę, czasami mniejsze, czasami większe, ale nie jest to jeszcze to, czego oczekuję. Mam ~168cm wzrostu i ważę ~62kg, więc myślę, że to nie jest kwestia tego, że jestem za gruby, nie? Pewnie też zależy to od diety. Gdzieś widziałem kiedyś ćwiczenia do treningu w domu, ale zanim zacznę ich szukać, lepiej zapytać o zdanie mirków - koksów. Poratuje mnie ktoś radą? :)

#mikrokoksy #silownia #miesniebrzucha #pytaniedoeksperta
  • 27
@emel: No wyrzeźbiony brzuch to, jak pisałem wyżej dwie rzeczy (obie konieczne naraz ;) ) czyli zbudowane mięśnie brzucha i wystarczająco mało tłuszczu na ciele, by było te mięśnie widać. Żeby to mieć musisz zbudować masę tych mięśni (przez dietę na masę [dodatni bilans kaloryczny] i trening), a później pozbyć się nadmiaru tłuszczu (przez dietę na rzeźbę [ujemny bilans kaloryczny] (np Low Carb) i trening siłowy). Inaczej się nie da. Przynajmniej
@emel: o kurna nie słuchaj, nie ma co rzeźbić w kościach!!! najpierw masa potem się zredukuj, bo będziesz wieszakiem. Zacznij ćwiczyć jakiś trening domatora i może jakieś mięśnie odsłonisz. Może nie masz tak dużo tłuszczu, a po prostu nie masz tych mięśni i nie ma co odsłaniać...
@Leniwiec1: Tylko, że ja nie wyobrażam sobie jednocześnie przybierania na masie i treningu wytrzymałościowego, a na tym drugim właśnie chcę się skupić. Ładnie wyrzeźbiony brzuch, to tak bez ingerencji w mój podstawowy trening chciałbym uzyskać. Jakaś dieta właśnie, ćwiczenia, ale masa odpada.