Wpis z mikrobloga

(Zbieg okoliczności przypadkowy, sytuacja miała miejsce przed rakietami.) Dziewczyna poznana na tinderze na pierwszym spotkaniu podczas spaceru w parku jako jedno z pierwszych pyta jaką mam kategorię wojskową... Do tej pory nie miałem jeszcze takiej sytuacji, żeby jakąkolwiek w ogóle laskę to interesowało. Z opisu, wyglądu i zachowania typowa julka (lvl 23), nic nie wskazuje na jakieś szczególne zainteresowanie tematyką wojenną czy militariami. Nakłamałem, że A, pytała jeszcze kiedy miałem komisję. Koleżanka trafiła do kategorii "chętnie bym zrobił, ale więcej niż 5 spotkań nie poświęcę", więc daję jej szansę. Zastanawiam się tylko skąd to pytanie o wojsko i o co kaman. Mój błąd, że nie zapytałem czemu ją to interesuje.

#podrywajzwykopem #randkujzwykopem #logikarozowychpaskow
  • 3
@Kamsyyo: Akurat większość moich znajomych ma E, bo solidnie się postarali (choroby psychiczne), żeby w razie czego nikt im tyłka nie zawracał. Ale nie tego dotyczą moje gorzkie żale. Tylko tego, że randomowa panna z tindera zadaje takie dziwaczne pytania. No bo serio, ile lasek tak naprawdę interesują takie sprawy.