Wpis z mikrobloga

Śpie 7-8h dziennie, ćwicze, w miarę zdrowo się odżywiam (nie jem prawie wogóle słodyczy), suplementuje witaminy, a i tak jestem tak zajebiście zmęczony, że nie wiem co jest.

W pracy łeb mi czasami leci i oczy same się zamykają, zero chęci na cokolwiek. A po pracy to już wrak. Siłka co drugi dzień, a po siłowni wegetacja aż do momentu pójścia spać.
#przegryw #zdrowie #przemyslenia
  • 21
  • Odpowiedz
@natlly22: Raczej dużo, nawet bardzo dużo. Kreatyne biorę to mi się pić co chwilę chce.

@anonanonimowy321: A nigdy nie badałem się pod tym kątem. Jak masa mięśniowa rośnie to zakładałem, że teść w normie xD

@kuba4370: Mam jakieś muliwitaminy i witamina D jest w składzie. Jestem na wiecznej masie. Wzrost 184, waga 81kg, BF koło 10%.
Raczej ciężko ćwicze, teraz dałem sobie 5 dni przerwy, bo się nawet trochę
  • Odpowiedz
@Urban7735: Kup D3 osobno i suplementuj 4k jednostek/dzień, moim zdaniem to jedna z kluczowych witamin, a z racji położenia geograficznego praktycznie przez 9 miesięcy w roku mamy niedobory (wpływ też na produkcję testosteronu, więc jak ćwiczysz siłowo to tym bardziej). Jeżeli w lato było okej przy podobnym trybie życia to sprawdziłbym też ilość kalorii bo możliwe, że po prostu niedojadasz i dlatego jesteś wiecznie zmęczony (im zimniej tym bardziej się to
  • Odpowiedz
@KollA: Jakim niewolnikiem? Że praca na etacie?
No mimo że ciężko nie pracuje, nie mam stresów i dobre w miarę siano to mało co życia zostaje po powrocie do domu.

Sam przymus bycia gdzieś 8 godzin dziennie męczy, ale co zrobić? Nie mam narazie pomysłu
  • Odpowiedz
@KollA: 5 dni na etacie, ale mieszkam jeszcze niestety w domu rodzinnym i mój stary najczęściej organizuje mi jeszcze "rozrywkę" w weekend przy remontach albo innych rzeczach koło chaty.

Jak mam wolny weekend to najczęściej nic przesadnie produktywnego nie robię, nawet filmu mi się nie chce całego obejrzeć.

Lubię słońce. Zajebiście bym chciał kiedyś mieszkać w bardziej słonecznym i cieplejszym kraju.
  • Odpowiedz
@Urban7735: rodzice często przeszkadzają w odpoczynku w weekend, ale samemu też trzeba się tego nauczyć;
natomiast mnie sporo pomaga naświetlanie słońcem, krótko, często (u nas 8 miesięcy ma to sens), przy czym zawczasu spożywam dużo marchwii i kwaśnych owoców
  • Odpowiedz