Wpis z mikrobloga

Witajcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziś chciałbym podzielić się z wami opinią o książce S. LaBerga
"Exploring the world of lucid dreaming", moźe jestem trochę za bardzo nahypeowany i ta opinia nie będzie obiektywna ale bardzo polecam tę książkę, po przekartkowaniu jej widzę, że mimo wieku jest tam wiele przydatnych dla przyszłego oneironauty informacji ale także doświadczeni znajdą tu coś dla siebie, jest wiele opisów przeróżnych technik (od tych które wywołują świadomego snu podczas snu do wejścia bezpośrednio w sen), rad które zwiększą szansę na LD oraz technik pomocniczych jak nauka relaksacji czy wizualizacji.

Książkę można kupić tu, ewentualnie poszukać na Allegro, AliExpress, Amazonie.

Wrzucam fragment z Rozdziału 2 podrozdziału "How to schedule your efforts for best results opisujący fakt znany i używany przez oneironautów w technikach takich jak WBTB czy 4+1 (i wariantów 6+2 etc) gdzie po obudzeniu się i byciu przytomnym przez jakiś czas wracamy do łóżka i próbujemy zaindukować świadomy sen, jak pisze LaBerge

Jeśli normalnie śpisz od północy do szóstej rano, wstań na dwie godziny i zrób cokolwiek masz zrobić. Wróć do łóżka i połóż się spać od szóstej do ósmej. W ciągu tych dwóch godzin przesuniętego snu będziesz mieć snu REM niż gdybyś spał normalnie (od czwartej do szóstej) i będziesz mógł się cieszyć zwiększoną prawdopodobnego świadomego śnienia bez utraty snu.


#swiadomysen #swiadomesny #oneironautyka #swiadomesnienie #ld #luciddream #sen #sny #psychologia #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami
Pobierz
źródło: comment_1668009191h5Crwh120DzWqa1FChvfUS.jpg
  • 13
@billuscher: Z mojego doświadczenia w WBTB wynika, że to, na jak długo powinno się w nocy wybudzać to dość indywidualna sprawa, raczej niż sztywne np. 2h, jak tutaj. Ba, nawet dla jednej i tej samej osoby optymalna długość pobudki może się różnić w zależności od tego, jak bardzo męczący miała dzień, CO dokładnie zamierza robić podczas pobudki, a nawet, jakie ma samopoczucie. Osobiście polecałbym więc próbować różnych wariantów, i celować raczej
@billuscher: Jak najbardziej, to zjawisko też ma wpływ :) W praktyce to dzięki niemu możliwe jest przejście na sen polifazowy i spanie znacznie krócej, z tym samym efektem - ekstremalnym przykładem jest nie kto inny, jak Leonardo da Vinci. Mając praktycznie tylko fazy REM, gdyby miał opanowane świadome śnienie, przez całe życie nie traciłby świadomości :) Ani na moment! To by było coś.
@billuscher: Wyobraź sobie, że jesteś sobie nastolatkiem bez żadnej wiedzy o tych tematach. Kładziesz się normalnie spać... A we śnie nagle masz pobudkę świadomości - jesteś w przestrzeni kosmicznej nad jakąś czarną, nieskończenie głęboką wyrwą w niej (!). W tej rozpadlinie coś/ktoś jest. Przekonuje cię takim... Śliskim tonem, żebyś sprawdził, co jest tam na dnie. Przecież jesteś ciekaw, no chodź. Przekonaj się...

Walczysz jednak z chęcią poddania się ciekawości. Walczysz z
@Boreas_Linvail: No niestety, paraliż senny wywołany nagłym wybudzeniem się zdarza, szczególnie u ludzi pierwszy raz spotykających się z tematem i ci ludzie nie wiedzą co robić. Z paraliżu można wejść w sen zamykając oczy
@billuscher: Grzać paraliż senny. Wracałem cały czas w to samo miejsce, w kontynuację tej samej sytuacji. Niech mi ktoś po takim doświadczeniu powie, że sny to losowo generowany przez znudzony mózg bull$hit. Serio? To chyba w tamtym momencie doznałem ekwiwalentu wygrania w totka sto razy z rzędu.

Dużym znakiem zapytania było też dla mnie, dlaczego po znaku krzyża wszystko odpuściło. Mam mocną teorię, ale?... No właśnie, nadal są jakieś "ale"...
@Boreas_Linvail: bardzo mozliwe ze połowa tych wybudzeń to była kontynuacja marzenia sennego a nie paraliż.
Jak masz paraliż, rusz dużym palcem od nogi, podobno puszcza, a potem wstań, zrób RT. Bo większość takich przebudzeń jest fakeowa