Wpis z mikrobloga

@mojitto:
Nic nie przestawiano. Od zawsze tak było.
Numeruje się tak, że dwa najważniejsze tory mają numery 1 i 2. A jeśli torów na stacji jest więcej niż dwa, to ewent. kolejne tory od strony 1 numeruje się 3, 5, 7, 9 itd, a ewent. kolejne tory od strony 2 numeruje się 4, 6, 8, 10 itd.
(Chyba że jesteśmy na Wrocławiu Głównym, to nie.)
Osobliwość Legionowa polega na tym, ze
@mojitto: to proste, najpierw liczyli to jaka para torów tak więc jest 1,2,3 a później przyszedł koleś i tory policzył jako szyny i wyszło mu że zaczyna się o 7 szyny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sirion: Może to że idąc na peron nie masz po jednej stronie nieparzystych a po drugiej stronie parzystych. Zamiast normalnie prosto i logicznie mieć tory 1, 2, 3, 4 itd. to znowu jakiś kompletnie z dupy system numerowania który jest zrozumiały tylko dla kolejarzy. Tak samo jak miejsca w wagonach z wirtualnymi przedziałami.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@elobob:

to akurat jest bardzo logiczne, ale z punktu widzenia SRK. Dla pasażerów to rzeczywiście logiki w tym nie ma.


Bo kolej nie est dla pasażerów tylko dla mikoli i pracowników kolei xD
@Thunderlane: