Wpis z mikrobloga

Ej ostatnio z kolegami z pracy się zastanawiamy czy to powszechny problem. Mamy w projekcie scrum mastera, daily jakieś retro itd, generalnie wszystko co może być w scrumie. Noi po zakończeniu sprintu niby planning nowego jakieś estymacje, groomingi. Na co to wszystko jak i tak prawie wszyscy seniorzy tlucza nadgodziny szczególnie weekendami? Tak sobie myślimy czy to wogole ma sens i ten typ co robi za scrum mastera to generalnie wydaje się zbędny, moznaby go zastąpić gibonem i nic złego by z tego nie wyszło. Ale wracając do meritum to juz w sumie nie chce mi się pisać tego baita

#programista15k #pracait #korposwiat #pdk
  • 16
@bb89: Taki ktoś jaki ktoś jak SM jest jest dobrym skrybą. Ja kiedyś miałem taką ogarniętą dziewczyne w teamie, można ją było okreslić jako asystentka PMa, nie była ładna, nie była młoda, ale ile potrafiłą zdjąć z całego zespołu roboty której nikt nie chciał robić to można sie było przekonać dopiero jak znikneła. Choćby taka pierdoła jak wysłanie wiadomości z kolejnoscią w jakiej będą osoby demowały na koniec sprintu, mase tego
Na co to wszystko jak i tak prawie wszyscy seniorzy tlucza nadgodziny szczególnie weekendami? Tak sobie myślimy czy to wogole ma sens


@bb89: nie ma. Źle estymujecie albo firma to kołchoz. Albo jedno i drugie.
@kukold: w sumie to tak ma być według scruma xd Poświęcasz produktywny czas programistów na iteracje, więc masz przyrosty. Z plusów to masz szybszy feedback od klienta, więc możlwie, że dzięki niemu będzie ostatecznie wydajniej. Nie zmienia to faktu, że zazwyczaj tak nie jest i zebranie feedbacku od klienta nie wymaga codziennego daily, bezsensownych estymat i retro co 2 tygodnie.
Zawsze mam bękę jak słyszę menagerów, że zatrudniają scrum mastera, żeby
@TheGreatCornholio: u klienta szef wymyślił ze za każdym razem jak poprowadzisz daily to masz punkt, a jak retro to 5 punktów. Później tez z najmniejsza liczba punktów jest wywoływany do prowadzenia daily. Nazwał to „Social score” ( ͡° ͜ʖ ͡°)