Wpis z mikrobloga

@Adom007: ja to telefon w tryb samolotowy przełączam od razu jak kończę pracę na dany dzień. Polecam ten styl życia. Przy dłuższych urlopach zostawiam służbowy telefon w biurze. Jakbym miał w umowie dyżur 24h, to spoko, mogę czuwać, ale tak czy inaczej nie na urlopach.
Nikt w pracy nie powinien być niezbędny. Jeżeli ktoś jest to znaczy, że organizacja źle działa. Nieobecności są przecież zaplanowane i powinny być procedury na przygotowanie
Jako jedyny znany mi kierownik w pewnej dużej firmie po godzinach pracy nie nosiłem telefonu służbowego. Każdy miał mój prywatny numer i mówiłem ze jak coś pilnego to proszę zadzwonic ale dwóch telefonów nosić nie będę. Idąc na urlop tez zostawiałem w biurze telefon.
Kiedyś zadzwonił do mnie brat właściciela bo aż do niego dotarło ze telefonu nie nosze po godzinach. Dalej nie nosiłem.