Wpis z mikrobloga

W domu mam Oskarkowo-Julkową imprezę Halloweenową więc postanowiłem że nie będę młodym za drzwiami stał. Wziąłem z garażu swoje, paradoksalnie, ulubione auto, zalałem Vpowera pod korek i pojechałem na wieczorną przejażdżkę.
Ford Mondeo MK3 2.2 TDCi Titanium X, pierwsze auto które kupiłem w życiu jako nowe i biorąc je w salonie na pytanie o wyposażenie odpowiedziałem - wszystko.
Samochód kupiłem w 2004 roku, w najbogatszej wówczas dostępnej wersji, mam go do dziś, przejechaliśmy razem blisko 400tys. km, bez żadnej większej awarii, wszystkie serwisy robione na bieżąco i do dziś tylko w ASO.
Mam na placu 4 nowe samochody, z tegoroczną S-Klasą na czele (znaczy tej akurat teraz nie ma bo się w niej silnik wymienia) ale żadne z tych aut nie budzi we mnie takiej ekscytacji i emocji na zbliżającą się przejażdżkę jak wyciągany z garażu raptem kilka razy w roku Mondziaczek.

Radio Pioneer widoczne na foto weszło za fabryczne Sony w którym padła zmieniarka, chyba w 2012 roku, zatrważające jest to, że aktualnie reprezentuje sobą niską wartość, podczas gdy kiedy było montowane było najwyższym dostępnym modelem Pioneera, z rzadko spotykanymi wówczas w radiach samochodowych ficzersami jak odtwarzanie muzyki przez BT.

Sentyment. 5! Automobile

#motoryzacja #samochody #ford #mondeo #feels
K.....y - W domu mam Oskarkowo-Julkową imprezę Halloweenową więc postanowiłem że nie ...

źródło: comment_1667251148bzYdSbKr189BbeDzVhmA2b.jpg

Pobierz
  • 11