Wpis z mikrobloga

diagnozowanie jest żmudne niekoniecznie trudne zwłaszcza gdy robi się x lat jedno i to samo


@Rodriquez: nie wiem czy dyskutujesz dla dyskusji czy naprawdę wierzysz w to co piszesz.
Tak samo mozna powiedzieć o programiście - ma logi, debuguje, czyta dokumentację. Korzysta z wzorców projektowych, przecież to tylko wiedza z książek
gdyby programista miał 3 etaty to też spałby 4h, tak samo magazynier czy taksówkarz. Lekarze po prostu mogą zrobić optout, zmaksymalizować zyski i #!$%@?ć. A highlife uzależnia (już nawet pomijam presję społeczna grupy zawodowej)


@Lohengrin: z tego co pamiętam nikt nikomu nie zabrania założyć b2b i podpisać 3 umów w róznych miejscach, może oprócz kierowców tirów którzy mają monitorowany czas pracy
@Lohengrin: jest jedna zasadnicza różnica programowanie jest 0/1 masz kod x który daje wynik y i za każdym razem ten sam kod da ci taki sam wynik. W medycynie każda czynność daje ci wynik y z jakimś tam prawdopodobieństwem opisanym badaniami, ale wystarczy że pacjent dodatkowo przyjmuje lek X, albo ma inną ekspresję jakiegoś genu i już reaguje inaczej, ma jakaś dodatkową chorobę.
Tak samo chociażby operując okazuje się każdy człowiek
Programista tworzy za każdym razem na nowo nowy soft pod nowe zlecenie, jego wiedza z poprzednich projektów jest ważna ale za każdym razem są inne wzmianki które trzeba ujać w algorytmach.


@Rodriquez:

większość rzeczy to zmiany pod poznane wzorce albo te dostępne na necie, szczególnie jak walisz kolejnego cruda więc nie rób z tego rocket science xD
@Lohengrin:
Tego nie da się stwierdzić tak na prawdę. Najpierw trzeba by zdefiniować trudność.
Później, jaką specjalizację programisty oraz jaką specjalizację lekarza porównujemy.
I zastanowić się, kogo tak na prawdę porównujemy.
Czy jakiegoś top programistę z top lekarzem?
Czy takiego przeciętniaka z przeciętniakiem?
Czy najgorszy sort...

A co do reszty, która mówi, że ale lekarz musi to, musi tamto, chyba nigdy nie byliście u polskich lekarzy ( ͡° ͜ʖ